a ten....w ogole na poczatku mialam zly humor nie wiem czemu w kazdym badz razie ostry mi go poprawil ... centralnie szlam spac z usmiechem na twarzy .... jeszcze misiek zadzwonil ... zaraz chyba jade do marty ... bardzo lubie pociagi ... o przypomnialo mi sie stare haslo hehe daimenta "ciag jak przeciag"