Zrobilam troche kilometrow.. z moim Kochanie bylismy u Niego na dzialce.. czeresnie :d i sloneczko.. :dd. ..i spadowa do domu na obiad. Heh do domu ledwo weszlam.. centralnie nie mialam sily wniesc roweru na to cholerne czwarte pietro ;P ..jakos weszlam. Umylam sie i do jedzenia.. lokkam przez okno od kuchni i widze,ze mama , wracala od lekarza, ale zakupy tez zrobila :d - to se mysle pomoge jej.. zaczelam rozpakowywac te zakupy, a Ona mi mowi, ze ma dla mnie zla wiadomosc.. heh zaczely mi sie rece pomalu trzesc.. no slucham? "bedziesz musiala sie znowu odczulac.." - lzy.. lzy.. lzy.. "mam to gdzies nie chce i koniec.. obiecalam sobie, ze sie juz na to nie zgodze.. 4 razy to za duzo i co.. ?" ".............................................................." - ".............................................................." - dol.. qrfa mega dol.. zawsze ja.. mam tego dosc.. o jak ja mam tego dosc.. Mam jedna pierd** schizofrenie zaburzenia emocjonalne prosze pusc to na antenie, powiem ci, ze to fakt powiesz mi, ze to obciach pierd*** cie i tak rozejdzie sie po lokciach bo ja jestem bogiem tylko uswiadom to sobie.. - heh w ktorym miejscu? No w ktorym miejscu? ..cdn nastapi?