00:37 / 07.06.2002 link komentarz (0) | Oh jak cudownie... znowu spotkalem sie dzisiaj z Katarzynka, odebralem ja z kursu... mimo, ze dzisiaj niestety krotko (ma jutro wazny test z histy,0) mimo to, bardzo sie ciesze..... kazda nawet najmilsza chwila z nia jest cudowna.
:,0):,0):,0):,0):,0):,0):,0):,0):,0):,0):,0):,0):,0):,0):,0):,0):,0):,0):,0):,0):,0):,0):,0):,0):,0):,0):,0)
Wczoraj troszke zrobilo sie zimno... w sumie poszlo o glupote - to co pchala rowerek... okazalo sie, ze jadac na chechlo przed samym jeziorem przebila opone.. i w drodze powrotnej wraz z kolezanka musialy pchac rowery... a to jakies hm 6km..... byla zmeczona, zla... a ja probowalem poprawic jej humor... tylko ze zly moment wyczulem... zrobilo sie nieprzyjemnie... ale przeszlo dosc szybko....
Dzisiaj juz wszystko bylo w najlepszym porzadku.... 3dni pod rzad sie widzielismy.... jeeeszczeeeee jeeeeszczeeeeee :,0):,0):,0):,0)
Ide spac, slonko sie uczy, a ja jutro wyjazd na uczelnie - lajtofo, zabrac ksiazke podjechac do Go sport....
Ha!
Widzialem zajebista rakiete w realu - Dunlop, prawie za 200pln... lekka, zajebista byla.... tylko bez pokrowca... ujowo... mzoe w Go sport cos wybiore fajnego....
Mam Kaśke uczyc grac... super... tak jakby to ze mnie byl nie wiem jakiej klasy zawodnik.... Rymian mnie goli jak chce.... ale to dlatego, ze mam spzret do d.... :P
Bedzie nowy sprzet - to mu pokaze....juz i tak mu pokazuje... tyle ze on ma wiecej szzcescia... coz - tez wazny detal.
|