23:10 / 09.06.2002 link komentarz (1) | Ehh.... z nauka Polityki gospodarczej kiepsko.....
Cos umie, ale wiem, ze to o wiele za malo...
ale coz, zobaczymy.
Dzisiaj GP Kanady... ehhh... i jak tu sie nie wsciekac... Montoya jechal rewelacyjnie... 2 pit stopy, Schumi 1... przy drugim, Montoya mial straty do 1 Michaela 10 sec, po 4 okrazeniach bylo juz 6 sec... jechal fenomenalnie, na kazdym kolku golil schumiego o prawie sekunde... doszedl by go... gdyby.... piepszony motor BMW sie nie spierdolil po raz kolejny....
Jus 2 tygodnie temu - wygralby pewnie Monte Carlo... ale etz silnik poszedl z dymem... noz co za gowniane motory...
Szkoda, no wielka szkoda, Montoya to moj idol... rewelacyjny kierowca, jezdzi ostro, agresywnie i cholernie szybko...
NIe porownujac dyscyplin - taki sam styl prezentuje Leszek Kuzaj w rajdach samochodowych... rowniez jezdzi agresywnie, widowiskowo - i tez miewa pecha ze sprzetem.... coz zrobic - zlosliwosc rzeczy martwych....
Kasia borastfo sie pochorowala :(~~~~~
Bardzo niedobrze.... pod znakiem zapytania stoi nasz jutrzejszy spacer.... ale nic to - gdyby nie mogla, to ja nawiedze w domku i zadbam o zdrowko :]
A teraz spac, jutro pobudka o 6:30... garniak, na egzamin.. i do domu... ponoc jeszcze wyniki z rachunkowosci jutro sa... yh. |