17:07 / 12.06.2002 link komentarz (0) | Pobilam dzis rekord w przeklinaniu
Wszystko przez szmatencje od biologii
Wiem,wiem cholero, ze mnie nie lubisz
Ale po co odgrywac sie na mnie za swoje przegrane zycie ??
Pomine wyglad tej kobiety. To nieistotne.
Napisze tylko, ze wyglada jakby wlasnie wstala z grobu.
Kiedys potrafilam jej wspolczuc, pewnie ma cala mase problemow ze soba.
Obecnie nie moge na nia patrzec.
Jestem ciekawa, czy ta kobieta jest zadowolona z tego jak zyje, czy po prostu juz tak przywykla do swojego sposobu bycia, ze jej to wali.
Zero usmiechu, grobowa mina.
Moja pani od biologii jest asympatyczna, zlosliwa, nieprzychylnie nastawiona do wszystkiego, zlodowaciala i porabana.
Do tego krucha jak babka z piasku.
Przejrzalam ja na wylot.
Psychologiem zdecydowanie nie bede. Z moja wrazliwoscia oszalalabym po tygodniu.
Ide po zyletki do kiosku. |