00:57 / 16.06.2002 link komentarz (5) | yhyhyhyhyhhehheheeheh :]]]]
Moje zle fazy juz przeszly :]
Pol dnia spedzilam na wmawianiu sobie samych najgorszych rzeczy, a poozniej ustawilam sie z qmplem zeby sie tak juz nie kisic na tej bazie. Polazilam sobie po dworze, popilam kilka pifek, popalilam fajki, pogadalam na niezobowiazujace tematy, a takze nakrecilam sie na bibe za tydzien - jaka by nie byla, bede tam ja i bedzie ten cudowny mjuzik i z tych dwoch powodow biba bedzie udana, i koniec :] Defy tez mi sie juz zmniejszyly no bo tak sobie mysle, moje shizy w sumie sa glupie. Schizuje, ze on schizuje, ale on przeciez nie schizuje. WIec w czym problem? Tylko i wylacznie w mojej glowie. A po pifku ten problem zniknal aby wiecej sie nie pojawic :] A to ci dopiero lek antydepresyjny.
Przychodze do domu, sprawdzam mejle, a tu jakas PORNOGRAFIA na mnie czeka :]] Nie no normalnie takie foty [No dobra, jedna :]]]] ze az mnie zatkalo :]] Poza tym dokladna dokumentacja jego wczorajszej zajebanej twarzy, wygladal na takiego co nie za bardzo wie gdzie jest :] I wczesniejsze slodziutkie fotki prezentujace na moje zyczenie progres odrastania jego rozkosznej broodki. Hhyhy.. od razu defy mi zniknely. Olewka na mnie to to nie jest :]
Jeszcze pogadalam z nim z pol godzinki na gg. Wczoraj jak wysylalam mu te 28 sygnalow [!!!] gapiac sie w sufit i sluchajac resztek czilautow plynacych z radyjka, on zajety byl pozbywaniem sie z wlasnego zoladka substancji toxycznych, wiec z przyczyn niezaleznych nie mogl ze mna rozmawiac :/ Az mi sie go szkoda zrobilo, sama wiem jak to jest sie zajebac niechcacy chociaz dawno mi sie to nie zdarzylo.. Zrobilam sie przez te dziwne doswiadczenia ostatnich miesiecy taka wyrozumiala ze ach nie poznaje sie. Na jego miejscu sama nie mialabym szampanskiego humoru ani wczoraj ani dzisiaj. ehh.. Zeby mi to bylo przedostatni raz.
Heh tak sobie mysle co koles .. Ze skrajnosci w skrajnosc. Calonocny fresh na oldsql heaven w maju, a nastepnie rzyganie prochem pewnego czerwcowego wieczora po wizycie u znajomego. Ja preferuje zloty srodek. Ale akurat co do uzywek jestem tolerancyjna. Byleby nie wpadl w faze koksowania bez okazji jak niektoorzy moi znajomi. Cienka jest ta granica ale mimo wszystko widoczna. To jest hardcorowiec w kazdym calu ale nie jest glupi :]
Kurcze, na tych fotkach zaczyna na nowo byc widac jego broodke, sweet :]]]]] Uwielbiam zarost u facetow. Niedawno pokazalam ktooras jego fote starszej i stwierdzila ze jest ladny. No bo jest :]]]
Obecnie schizy juz nie ma, moze nie ma tez jakiejs wybitnej euforii ale pozytywne wibracje powoli wracaja. To byl tylko taki jednorazowy nocny odjeb. Niebezpieczenstwo zazegnane :]
[Kurwa, ale ten nlog jest glupi]
___________ |