mmmmmm suuuuuper Od dzis stwierdzam ze mam wakacje aaaaaaah jak dobrze nareszcie wolnosc!!! Moge wkoncu zaczac cokolwiek planowac.
Juz na 99% po rozdaniu swiadectw czyli w piatek pakuje sie i wyjezdzam z Guska na wies. Mmmmm super juz od dawna marzy mi sie pobyt na totalnie zabitej dechami wiosce. (toaleta na zewnatrz brak cieplej wody itp. istna szkola przetrwania,0). Akurat tak sie sklada ze babcia Guski mieszka w takim miejscu wiec wybieramy sie pod Milicz mmmm ale bedzie fajnie;,0),0),0). To narazie tyle mam jeszcze w planach pewne miejsce do zwiedzenia ale narazie nic nie zdradze bo nie chce zapeszac.
Juz od srody do piatku Guska ma wolna chate hehehe wiec nie mozna przepuscic takiej okazji i urzadzamy sobie maly peklarz. Mamy w planach zaprosic amerykancow (ktorzy przyjechali do sasiadki Guski,0) i spic ich hehehe bedzie ubaw.
Wracajac do "polmetku" to wywolalam dzisiaj zdjecia(z aparatu Kizi,0) uuuuu co za Mexykanskie fotki ;,0),0)Pozostawie je bez komentarza bo to trzeba by bylo zobaczyc heheh(naszczescie ja jestem tamy tylko na 3 zdjeciach i to w calkiem przyzwoitym stanie uf:,0),0),0)