11:41 / 19.06.2002 link komentarz (1) | To nie upal, choc chcialbym, zeby tak bylo.
I co teraz?
Najwazniejsze dla mnie jest w tej chwili, zeby nad soba zapanowac. Dlawie sie zlymi emocjami i tylko sobie przez to szkodze. I nie tylko sobie...
Bardzo mnie zabolala jego notatka, o tym, ze jestem dziwka i haslem o psach i sukach. Choc wlozyl te slowa w inne usta i niby tylko cytowal - wychodzi na to samo. Wiem, ze walil z calych sil, zeby bolalo, z zemsty. Trudno, musial odreagowac...
Przypomniala mi sie scena z jakiegos filmu. Facet zgwalcil dziewczyne, a potem czul sie z tym tak zle, ze ja pobil i wyzwal od kurew. Wiem co ta dziewczyna czula.
Moze i jestem glupia i rozdarta emocjami, ale tak to wszystko odbieram - moje prawo. On odbiera to inaczej - jego prawo.
Nie chce wytlumic w sobie wszystkich emocji. Musze zabic tylko w sobie nienawisc.
I zajac sie soba. I problemami, jakie sie szykuja.
I co teraz? Glupia ja, zawsze musze spasc z deszczu pod rynne.
Dam sobie rade
@@@ |