| 2002.06.20 23:27:35 | 
| link | komentarz (8) | 
| 
tak. jestem genialna. kłócę się ze wszystkimi. nie obrażam nikogo. po prostu jestem aż do bólu szczera.. ja mówię, że mam dość ludzi a kolega z którym akurat gadam stwierdza (uwaga cytacik,0), że "musi kończyć" albo coś w tym stylu. jestem nienormalna.  lubię 2 osoby, mojego królika i osoby, które zostawiły mnie wreszcie w spokoju. jak to jest, że kiedy jestem 100% pewna, że zachowywałam się szczerze i tak jak akurat miałam ochotę to wszyscy uciekają ? niby, gdy jestem taka jaka mam ochote być, to dla innych jestem potworem ? schowałam się na gg. mam doła. akurat pożyczyłam swoją płytkę nirvany zosi, więc nie mam się czym do- dołować. wszystko to marność. a jeżeli poprzednie zdanie to prawda, to jakie znaczenie ma jak się teraz czuję ?  |