22:26 / 21.06.2002 link komentarz (0) | upal, od kilku dni bez przerwy chce mi sie spac. wracam po pracy do domu i........... najchetniej weszlabym w tryby czasu, ot tak, zeby na chwile przestac istniec, zebym nie musiala podejmowac zadnych decyzji, martwic sie o nic, na nic czekac.... jak u Poswiatowskiej "pod glowe ramie i zasnac...."
Z przerazeniem zabieram sie za czytanie prasy. W radio same ponure wiesci - w polityce siedza dranie, gospodarka niby sie podnosi, ale w gruncie rzeczy jest coraz gorzej....i po jakie licho uczy sie czlowiek tej ekonomii? Zeby jeszcze bardziej sie zdolowac????
Na szczescie nie mam w domu TV, wiec tego publicystycznego dola jakby mniej wokol mnie....
ufff.... czarne mysli mnie nachodza, chyba pojde na spacer. wieczor nad rzeka.... dobranoc :-,0),0),0),0),0),0),0),0),0)
|