17:23 / 02.07.2002 link komentarz (1) | Jestem, zyję... kocham... Naprawdę kocham Kurasa. Jeteśmy razem. Od 28 czerwca. Niedługo, ale jednak. Mam nadzieję, że wszystko bedfzie dobrze, że bedziemy ze sobą długo, baaaaaaaaardzo długo,marzę o tym. Ludzie gadaja o nas na mieście. Tzn. o nim gadają, a na mnie nagadują. ale nie zamierzam się tym przejmować. Jebie mnie to. Jego podobno też, moge powiedzieć, że nawet mi to ostatbio udowodnił... Poszliśmy do miasta, przy centrum puścilismy ręce. Było to zbyt ryzykowne... gdy juz odchodziliśmy z tamtego beznadziejnego miejsca chwycił mnie za rękę i powiedział, że go to wszytsko nie obchodzi. kocham Go!!! Powiedziałam mu to, ale niestey bez wzajemności :(. Mam nadzieję, że mnie kiedys pokocha. Bardzo chciałabym żeby to wszystko potrwało dłużej niż zwykle. On podoba mi sie w każdym calu, w każdym centymetrze. Kocham go. |