Ja wymiekam..... dzis moj "boss" przejawia wysoki wskaznik niekumatosci i meczenia swoja osoba. Pocieszajace jest dla mnie tylko to, ze widze iz na innych tez tak dziala... Zrobic tego durnego licencjata i dac stad noge jak najpredzej....
Ale, co mi tam. Przemecze sie dzis jeszcze 5,5 godziny i spadam. Tutaj pojawie sie dopiero w poniedzialek, a wtedy on bede w Krakowie. Pozniej trzy dni i znowu biore urlop, a od nastepnego poniedzialku on gdzies jedzie. Coz jak wroci to moze bede "musial" pojechac do Swidnicy? Heh, to jest metoda mijania sie ...
=====