18:04 / 09.07.2002 link komentarz (3) | Wybralam sie dzisiaj z Kaska do miasta...jush na przystanku bylo dosc do śmiechu. Podjechał autobus, na ktory nie czekalysmy, ale tez jechal w dobra strone, ludzie zaczeli wsiadac a my sie na siebie gapimy i text:
Ja: wsiadamy?
Xs: a jesli bedzie 2?
Ja: ale to tez dobrze jedzie
Xs: to wsiadamy?
Ja: nie wiem
Xs: dobra wsiadamy
podchodzimy do drzwi, a one nam sie przed nosem zamykaja hehe
Xs: teraz to chyba nigdzie nie pojedziemy [smiech]
i nagle drzwi sie otworzyly i wsiadlysmy :D pozniej poszlysmy sobie na lody do Muszelki na Woj.Polskiego :P hehe idziemy i zajadamy sie pysznymi pustymi kaloriami ;,0) .....
Xs: ale pyszny ten jogurt
Ja: yyyyy, Kaska ty na wierzchu masz fige
Xs: serio?
Ja: no tak, jogurt nakladała ci pierwszy
Xs i Ja: heheheeh
śmiałysmy sie tak przez cala droge na Manatahan [Manhatan :P ] po zwiedzeniu skelpow i przymiarce paru ciuszkow wracalysmy do domq...bylysmy padniete :( taki upał a my w goracym autobusie ufff ledwo przezyłysmy hehe ok koniec wrazen :P
cmokkkkkk dla wszystkich :,0),0)
========== =========== ============ =========== ========== |