12:24 / 07.05.2001 link komentarz (1) | Ludzie, tak to sie teraz robi...:
Ona: Słuchaj kochanie , chciałabym z Tobą porozmawiać.
On: (Milczy,0)
Ona:Słuchaj kochanie , czy możemy porozmawiać?
On:Hmmmmm.
Ona:Słuchaj kochanie..
Panuje między nami nieprzyjemna atmosfera i jakiś taki jesteś dla mnie
niemiły. O co chodzi?
On:O nic.
Ona: Jak o nic, to dlaczego jesteś niemiły?
On:Nie jestem.
Ona: Owszem, jesteś. Mam wrażenie, że przestałeś mnie kochać.
On. (milczy i gapi się w okno,0)
Ona: Mówię do Ciebie!Może byś coś odpowiedział?
On: Co mam odpowiedzieć?
Ona:(Zgrzytając zębami. Pogawędka ze sobą ma także i tę dobrą stronę, ze moża zgrzytać czym się chce, fizycznie i na zwetnątrz,0)
Słuchaj, czy Ty mnie w ogóle jeszcze kochasz? Czy Tobie na mnie
zależy?
On: ( w naturze przenigdy by się tak szybko nie ugiął , ale w pogawędce ze sobą przeskakujemu uciążliwy fragment,0)
Mmmmmm...no...
Ona: Mów wyraźnie! Pytam Cię! Kochasz mnie jeszcze , czy nie?!
On: Nie!
Ona: Jak to , nie..?
On: (już odblokowany, bo najgorsze ma za sobą,0)
Tak to. Pytasz , czy Cię kocham, no więc Ci mówię, że nie.
To chyba widać?
Nie kocham Cie.
Przestałem Cię kochać.
Ona:Czy to ma znaczyć , ze już Ci wcale na mnie nie zależy?
On: Istotnie. To właśnie ma to znaczyć.
Ona:To co będzie?
Masz się zamiar ze mną rozstać?
On:Tak. Przemyślałem to wszystko i uważam , że tak będzie najlepiej.
Rozstaniemy się kulturalnie i pozostaniemy w przyjaźni.
Rozstaniemy się i niech Cię więcej nie widzę na oczy. Zapomnij ,
że w ogóle istniałem. (przed chwilą mówił o przyjaźni,0)
C.D.N...
Ona:Doskonale. Pójdę sobie.Gdzie mam się udać?
On: Gdzie Ci się żywnie podoba. Nic mnie nie obchodzi. Najlepiej do diabła.
Ona: Czy będziesz mi płacił alimenty?
On: Zwariowałaś?
Niby dlaczego miałbym płacić?
Młoda , zdrowa baba, weź się do roboty!
Ona: O nie! Do roboty mogę się wziąć , proszę bardzo , ale nigdzie nie idę!
To Ty się wyniesiesz!
Najlepiej do tej baby , dla której mnie porzucasz, łajdaku!
Zairno juz zostało zasiane i całe jestestwo kobiety przygotowuje się do zniesienia klęski. Czynnkiki racjonalne ruszyły i zaczęły odwalac robotę. W dodatku on się zachwał tak obrzydliwie , ze rozstanie wydaje się wręcz pożądane , a tę jakąś babę niech szlag trafi i diabli wezmą!
|