21:15 / 15.10.2001 link komentarz (1) | no juz wreszcie jestem w cieplym domku...a ci z tv niech sie schowaja ze swooja pogda.. zapowidali jakies 20 stopni a bylo zimno jak cholera....bryyyy
jestem po niemickim...bylo jak zwykle smiesznie wystarczy powiedziec glosno jakies slowo do ktorego mozna przypisac inne skojarzenie...dzis takim slowem okazalo sie "ciaganc" w niemickim cos tam sie sklada, doklada sie do ciagnac um i wychodzi przebierac....byl smiech i to glosny... i byl tez M. (obiekt westchnien,0) podobno jest pewny siebie i wykorzystuje to... ale nie wyglada mi na takiego... moze czas abym to ja zagrala pewna i cos z tym fantem zrobila...JUZ ZAPOMNIELAM JAK SIE PODRYWA FACETOW....panowie ratunku... :,0) a poza tym to dziurki mnei swedza (jestem po artroskopi kolana,0) ;,0) mam calkiem dobry humor... usmiech nie schodzi z mej twarzy jednak byloby rewelacyjnie gdyby i na jego twarzy pojawil sie usmiech zaadresowany pod moj adres tylko pod moj... :,0)
w domu panuja smuty jesu mama cos liczy a moj brat znow lezy i sie nie dozywa do calego swiata jest taki stary a taki ...hmm dziwny :,0) czas cos przegryzc... |