Ok, to będzie moja pierwszy, sensowny wpis. Zachęcony ciepłym przyjęciem przez społeczność nlogową, wypełniony natchnieniem ZabijacieL z rozkoszą zabrał się za przelewanie pogmatwanej zawartości jego główki (nie od parady zresztą ;,0) na łamy swojego nloga. Jaką jedliście najdziwniejszą pizzę w życiu? Bo wogóle to trzeba wam wiedzieć moi kochani czytelnicy, że pizza jest jedną z moich ulubionych potraw (oryginalnie, prawda? Pizza... no kto by pomyślał ;,0) I zawsze lubię poznawać nowe smaki tej wspaniałej potrawy. Wylądowałem dzisiaj w niewielkiej pizzerii w Oliwie i zabrałem się za uważne ocr'owanie karty dań. Moje oczy spocząły na pozycji (tu nazwa z włoskiego, ale za długa abym zaprzątał sobie ją cenne komórki pamięci,0) Której składniki przedstawiały się następująco: Nutella (tak, TA Nutella,0), orzechy (najróżniejsze, włoskie, ziemne, laskowe,0) i rodzynki (jaka rodzynka jest, każdy widzi,0). No więc wiadomo że musiałem spróbować... i powiem wam jedno. NIGDY WIĘCEJ. Po połowie miałem serdecznie dość (a wierzcie mi jakem ZabijacieL Nutellą nigdym nie pogardził,0), a jak już wmusiłem w siebie jeszcze 1/4 to już myślałem że mi ta Nutella nosem wyjdzie. Aha, czy powiedziałem że w swojej łapczywości na samym początku poparzyłem sobie podniebienie tą cholerną czekoladą? Tak więc zakończył się mój eksperyment z Pizzą o smaku czekolady z bakaliami (nic dziwnego że stała tylko 8 PLN,0) i właśnie o tym chciałem wam opowiedzieć (nie, nie jestem pijany,0) komentarz (4) link |
|
Created by:ZABIJCAIEL |