dark_angel // odwiedzony 19303 razy // [|_log.chyna nlog7 v02 beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (55 sztuk)
03:47 / 23.07.2002
link
komentarz (4)
Nienawidze sztucznych ludzi.... Nienawidze cierpienia i wspolczucia na pokaz... ninawidze obludy pod kazda postacia... A najbardziej nienawidze jak ktos nie potrafi uszanowac mojego zdania, a sam napieprza o tolerancji jak najety. Czy to srodowisko jest chore? Czy ja mam tak cholerne "szczescie" ze trafiam na takich idiotow? Dzisiaj bylam swiadkiem pokazowej zaloby. Szopka byla boska, kolorowa, i taka cukierkowa... wyolbzymiona.... poprostu sztuczna. I najgorsze jest to, ze ja miala brac w tym udzial. Matko ja nie znam ofiary, ani nawet tych ludzi. Ja mialam uszanowac to ze cierpia, jest im zle, ale oni nie umieli uszanowac tego ze nie mam zamiaru oplakiwac zmarlej krokodylimi lzami. Owszem smutno sie zrobilo, wspolczuje jej bliskim, ale nienawidze takich falszywych ludzi!!!!!!!!!!!!!! Bardzo..... Poza tym.... tak apropo's to wszystko dzialo sie na czacie, zeby bylo smieszniej. Kto normalny, ale cierpiacy po stracie ukochanej osoby pcha sie na czat i wymusza iles minut ciszy na wszystkich? Nikt jej prawie nie znal... Wszyscy sie zaczeli klocic... Napewno ONA nie tego oczekiwala... Co jej przyjdzie po udawanej rozpaczy kompletnie obcych jej ludziach? Moze jestem niewrazliwa... ale uwazam ze oplakiwac zmarlych najlepiej jest z bliskimi i osobami ktorzy ja znali a nie oczekiwac ze obcy ludzie beda cierpiec tak samo jak my...
Ech...... chore jest to wszystko..... to cale srodowisko, dlaczego ludie sa tak obludni? nie wszyscy, ale ja przewaznie trafiam na takich... Az sie chce ryczec........