01:21 / 26.07.2002 link komentarz (4) | to ze jestem gadatliwa to malo
zauwazylam ze kiedy jestem sama a przynajmniej w danym momencie sie do nikogo nie odzywam w mojej glowie panuje ogromne zamieszania - zawsze zawsze.
chodzi mi o to ze strasznie intensywanie mysle o wielu rzeczach, a juz w ogole moja specjalnoscia jest wyobrazac sobie przerozne sytuacje i ukladac do nich dialogi:,0),0),0),0),0)
az sama czasem mysle - boze, co ja robie.bez przesady.
oczywiscie nie wspomne juz ze wiele razy mowie do siebie luz tez ide po ulicy po czym nagle wybucham smiechem...
albo o
wyobrazam sobie rozne smieszne sytuacje.
kiedys pamietam wyobrazilam sobie ze jestem mala myszka bez tylnich lapek i zamiast nich mam taki wozeczek ktory ciagne tymi pierwszymi i tak strasznie szybko biegne po kosciele trzymajac w rekach lasso.mam oczywiscie swoja twarz i kapelusz na glowie.
- tak wiem...to glupie ale ja mam same takie pomysly
juz nie mowiac o skojarzeniach zwazanych z ptakami:,0),0),0),0)ach
smiac mi sie chce
co za porypanie..
siedze i pisze bzdury.chyba juz gdzies pisalam ze moj organich przestawil sie na czas 'wakacyjny' tzn nie zasne wczesniej jak o 1 i koniec.wlasnie pije glupia melise..
|