02:36 / 27.07.2002 link | A może by tak ponownie zacząć pisywać co nieco?
Człowiek sobie pędzi i sra na otoczenie jak gołąb na latarnię. Jeśli wieczorem naskrobie co się z nim w ciągu dnia / nocy działo, to może pojawi się jakaś refeksja albo nowy pomysł...
Trzeba się z tym przespać. Ostatnio dużo pędzę, podobnie jak bliska mi osoba. Najbliższa. Może coś mnie omija albo nie robię czegoś co mógłbym / powinienem był zrobić?
A może sobie radzę ze wszystkim i szukam dziury w całym...
Taaa, zobaczymy
|
|