14:18 / 29.07.2002 link komentarz (5) | -------------------------------------------------------
a teraz co sie dzialo! [w skrucie i bez szczegolow]:
wiec przyjechala do mnie w sobote rano [10:10], pojechalismy do mnie i posiedzielismy [nie tylko posiedzielismy :P] tak do okolo 15 z kawalkiem wtedy to wpadl scypek z plytkami. nagralem co chcial i pojechalismy do niego! zjedlismy obiadek, posprzatalismy i.... pogralem se u niego :D! no dobra ale chwilke tylko pogralem z jakies 20 minut no i pozniej ... piiiii [kawalek wyciety z jakies 3 godziny albo wiecej] no i czas byl na zjedzenie kolacji. zjedlismy posprzatalismy i sie przenieslismy do niego do pokoju. on se TVka polaz ogladac! no i tak sie stalo ze..... piiiii [kawalek wyciety i to DUZY kawalek]. 3 w nocy i niema scypka. po chwili wrucil i poszlismy na hustawki : ,0) posiedzielismy az mnie kregoslup zaczol bolec [nie powiem po czym :D] no i po powrocie oglodnelismy se filmy: pieniadze to nie wszystko, i chlopaki nie placza, po tym trza bylo sie umyc cos zjesc i posprzatac! no i po wszystkim pojechalismy do kosciola... nie chcialo mi sie i scypkowi sluchac kazanka wiec poszlismy sobie na sarpe obok koscioolka posiedzielismy i po jakims czasie paly przyjechaly i zaczely sie pytac czy sobiie pociagi liczymy [siedzielismy na skarpie a na dole jezdzily pociagi] a my ze nie bo bylo duszno i nie chcialo nam sie siedziec i zaczeli cos tam gadac [niechec mi sie tego pisac].
pozniej pojechalem z karolina domnie do domu pogadalismy na pewien temat ale niestety nie dalo to rezultaty bo pozniej przezemnie to znowu jakos wyszlo! i czuje sie troch zle z tym! miala jechac o 13 pozniej o 16 poniej o 18 ale jakos tak wyszlo ze pojechala o 20:01
no jeden komentarz do tych dwuch dni [sob i niedz] ogolnie bylo ZAJEBISCIE :-,0)
------------------------------------------------------- |