zdemoralizowana // odwiedzony 4101 razy // [nlog_pierwszy_vain szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (16 sztuk)
20:18 / 29.07.2002
link
komentarz (7)
Nie będzie mnie teraz przez jakiś czas wyjeżdżam, do świata w którym na pewno nie będę miała komputera, będę tylko ja i ludzie szukający prawdy... Szczerze zaczynam wątpić czy ją znajdę kiedykolwiek, czy kiedykolwiek poznam samą siebie, jak na razie siebie znam tylko i wyłącznie ze złej strrony niegrzecznej dziewczynki, która:
* nie sznuje samej siebie
* pali (tak w sumie to nawet nie wiem jak do tego
doszło,0)
* nie pije, (bo nie może, nie dlatego że jej alkohol
nie smakuje,0)
* no i jest byłą narkomanką...
No i tak na tyle o mnie i moich niekoniecznie właściwych skłonnościach do sprzeciwiania się rodzicom na każdym możliwym kroku...

Nie wiem kiedy coś nowego napiszę może 16... sierpnia, dopiero wtedy będę mogła się dotknąć do tego ustrojstwa...

Wczoraj, przez kompletny przypadek poznałam... hmmm ideał faceta(?!,0) przystojny, sporo wyższy ode mnie i inteligentny..., albo inaczej w miarę mądry... właśnie co dostał się na zarządzanie na UW więc... w miarę się ze sobą zgadzamy poglądami na życie, a przynajmniej z tego co na razie udało mi się zauważyć... i tak ogólnie układa się...
Byłam jeszcze wczoraj na spacerze z dobrym przyjacielem... Było conajmniej miło... nie widzieliśmy się przez ponad miesiąc więc... było co sobie na wzajem opowiadać... Szczególnie że obydwoje mieliśmy jak do tej pory zajefajne wakacje... ciekawe jak ułoży się ich druga połowa...
Mam wrażenie, że udało mi się wybić sobie jedną osobę z głowy, która zaprzątała mi ją przez ponad rok...