devo // odwiedzony 194308 razy // [pi_the_movie szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesi±ca! (0 sztuk) | wszystkie (825 sztuk)
22:19 / 12.08.2002
link
komentarz (0)
Wróciłam wczoraj..
ehhh...
Koniec z szalonymi galopami po lasach i ł±kach, koniec z laniem sie wod±, koniec z nieprzespanymi nocami, koniec z spacerami o pełni księżyca po lesie, koniec z obserwowaniem myszołowa, koniec ze wszystkim.. ehh
szkoda. ostatnia jazda była wspaniała, tylko A¶ka na Jasnej, i wspaniała, kara Wejmudka koń moich marzeń.
i dziki full galop przez ł±kę. a potem skoki. i wracamy na stajnię, jeszcze dwa kółka szybkiego galopu na ujeżdzalni. tęsknie za konmi, za psami za nimi wsyzstkimi.
a najbardziej za tym szumem drzew i porannym powiewem swiezosci, za grzechem, za rozmowami, za sprowadzaniem go na lepsza droge zycia, taka na ktorej sie nie pije.
muszę tam wrocic, jestem juz na zawsze zwiazana z tym miejscem.
kiedy odjezdzalam , kiedy zegnalam sie z wejmudka, kiedy dotykalam jej delikatnych chrap, gdy przytulalam sie do długiej, falistej grzywy ły same pchały sie do oczu.
ale nie plakalam, postanowilam byc silna.
ale teraz troche mnie łamie.oby do nastepnych wakacji.