05:31 / 18.08.2002 link | hmm w swojej standardowej dziwnosci wczorajsze sny przyjemnie spokrewnione z marzeniami dodaly wieczorowi spokoju.
Rodzice wracaja na Ursynow do domu pozostawiajac plan decyzji na ktora nie moge sie zdobyc...przeciez tyle miejsc jeszcze przed powrotem. Tak.. uwielbiam geograficznosc swojego polozenia ,, i to ,ze tak czesto ja zmieniam...moze tchurz ,,z dwoma bledami. |
|