12:24 / 22.08.2002 link komentarz (0) | Wczoraj wieczorem mialam taka zajebista klime zeby stworzyc dluga fajna notke, to wyjebal mi sie winroute i nie bylo netu az do dzisiaj kiedy po chamsku go wylaczylam. Chodzi o to zeby na dwoch pozostalych kompach ktore mamy w domu [uuu ;p] tez byl net. Teraz niestety go nie ma, ale to juz nie moj problem. Tak czy owak, fajnej notki nie dalo sie dodac.
Wlasnie sie zastanawiam czy sms od Pewnego_dja dotyczacy naszego spotkania w niedziele to sen czy jawa. O ile pamietam nasza wczorajsza wieczorna konwersacje przez smsy zakonczylismy na moim smsie ze jesli w sobote tez bedzie w lodzi, to moze sie odezwac i wyskoczymy na pifko [w piatek bedzie bo szuka sobie chaty w lodzi 'do ktorej zawsze bedzie mnie mogl porwac' :P] Cos pamietam ze byl jeszcze jakis sms, w ktorym on bredzil cos o niedzieli, ale rownie dobrze moglo mi sie to przysnic, bo tego smsa na komorce nie ma. Musze sie oduczyc kasowac smsy zaraz po przeczytaniu bo to zaczyna mi utrudniac zycie.
Ehh no i co teraz :/
Heh, trudno sie mowi - pewien_dj nie zajac nie ucieknie :p Zreszta co ja od niego chce? Nic. Wiec w czym problem? Nie ma problemu :p
Tak czy owak zeby w piatek nawet chcial nie wiadomo jak sie ze mna spotkac to nie mam czasu bo caly dzien mam zamiar spedzic z marcinkiem - najpierw na dzialce na grillu, a potem na jakiejs blizej nieokreslonej bibie na ulicy prowadzacej na pabianice :p Jestesmy coraz milsi dla siebie z marcinkiem :] ale nadal uwazam ze nic z tego nie bedzie bo nie ma tej calej chemii. Jest jak na razie zajebista przyjazn i moze niech tak zostanie bo tak mi pasuje. Co nie zmienia faktu ze wczoraj w ciemnosciach podczas ogladania k-pax [zajebczy film!! polecam] dazylam do tego zeby jak najblizej niego siedziec :]
Nowy dzien sie zaczal .. :]
___________ |