19:28 / 28.08.2002 link komentarz (3) | Yo;]
Hmm wczorajsza impreza powiedzmy ze byla okej. Nie chce mi sie jej nawet komentowac. Ogolnie impreze spedzilam siedza przy stoliku, pijac cole i robia glupie zdjecia, zreszta one tez sa wielkim niewypalem ale chuj z tym. Koncerty jak koncerty.. Zagral ktos tam z W-wy nie pamietam nawet jak sie nazywaja, nie pamietam co grali. Swietny frustajler nie wiem czy gral ale jako support nie wystapil, wiec sie nie pokazal;] O tym co pokazal Peja nie bede mowic bo pod scena bylam moze lacznie z 5min, pare zdjec i do widzenia. W sumie na takie imprezy powinnam chyba sama chodzic, albo z jedna osoba towarzyszaca. Wogole jakies afery wybuchaly, nikt nic nie wiedzial, kiszka. Lepiej mi sie zrobilo jak pojechalismy do mnie do chaty w lesie. Zpizgalam sie i to dobrze.. Posmialam sie, wyjaralam duza ilosc fajek.. I polozylam sie spac. Jak dla mnie.. bywaly lepsze wieczory od tego wczorajszego. Yo |