fzx // odwiedzony 393840 razy // [nlog_pierwszy_vain szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1912 sztuk)
03:22 / 11.07.2001
link
komentarz (1)
*jak juz pisalem to salatka z pomidorow to cos wspanialego.. jeszcze na dodatek jak sie samemu ja zrobi.. niby duzy wyczyn ale zawsze cos.. anwet sam pozmywalem.. no jestem z siebie doomny.. mzoe wreszcie zrealizuje moje jakies postanowienie (nie wiem kiedy to wymyslilem,0) ze sie naucze gotowac, znaczy hmm trudno moowic o jakiejs nauce.. moze ze zaczne.. bo teoretycznie to jak zwykle wszystko wiem.. ja zawsze wiem teoretycznie (z samochodem jest tak samo zreszta,0).. no ale powinienem zaczac... mam strashna ochote na jajecznice z pomidorami (zreszta na poonkcie tych warzyw ostatnio w ogole mi odbilo,0), serem i of corrs jakims meat... tyle ze jest problem ze ja mam jakas aversje do jaja.. a juz robiona jajecznica wywoluje u mnie jakies dzivne stany emocjonalne... no ale cooz trzeba zaczac.. yootro na sniadanie sobie wyproobuje.. sniadanie zyli po 15.. o 15 przychodzi Stefan nagrac plytke.. no albo ze wstane o 13.. chociaz to raczje niemozliwe..

*2day jak zwykle spalem all time.. tak do 16.30 przesada.. totalna przesada.. trzeba cos z tym zrobic..nie iwem nie olewac dzwonionego budzika tlk dzialac z jego nakazami czyli wstac... no nie wiem.. ale to zawsze tak jest jak nie musze nic robic.. i mam free time.. bo 4 jest u Babci ale naszczescie pojootrze juz bedzie, yazzd nie mam - musze sie rozpisac jak bede mial ochote wreszcie of cors, i nie ma co robic...

*dobra nie chce mis ie juz pisac.. robie zjazd... na razie