2005.07.22 12:12:27

Przeniesiono na www.kamiscoupe.blog.pl

komentarz (0)


2005.07.21 13:40:42



Nowy sig, mnie się podoba średnio, nie mam na razie czasu na poprawki, później to zmienię. Krytykować w komentach.

komentarz (3)


2005.07.19 22:31:13



Zrobiłem siga z Battlefieldem 2, nie jest rewelka, bo poniekąd tło jest beznadzieje, ale to jak na razie pasowało najlepej...

komentarz (1)


2005.07.18 10:46:42

Yo, jak zwykle ni mam co napisac, i jak zwykle spoko ;] Po urodzinach zebrałem 370 zł, dołoże do nowego phona. W przyszły poniedziałek znów wyjade, tyle że nad morze... Jade niedługo (za ok. 2-3 godziny) do babci, bo w domu nudno, a tam może coś wyłudze na gazety (drobne jakieś, bo mi szkoda kasy wydawać xD). Dziś w nocy u kolegi w namiocie spalismy, ktoś chodzil dookola namiotu i chcial nas nastraszyc, ale olalismy to :) Koncze.

Poszedł ksiądz na targ kupić coś do jedzenia, bo miał mieć w
parafii wizytację biskupa i biskup miał zostać na kolację.
Podszedł do gościa z rybami i mówi:
- O jaka piękna, duża ryba!
Sprzedawca na to:
- Pięknego skurwiela złapałem - co?
Ksiądz się obruszył:
- Panie, ja wszystko rozumiem. Piękna duża ryba, ale żeby zaraz
przy księdzu takie epitety. Wstyd!
Sprzedawca wyjaśnia:
- Ale proszę księdza - skurwiel to jest nazwa tej ryby, tak samo
jak płotka, okoń czy pstrąg.
- Aaaa, no to w porządku. Poproszę tego skurwiela. Przygotuję go
na kolację z biskupem.
Przychodzi ksiądz na parafię, pokazuje rybę siostrze zakonnej.
Zakonnica:
- O jaka piękna, duża ryba.
A ksiądz na to:
- Ładnego skurwiela kupiłem, co?
Zakonnica:
- Ale co ksiądz - takie słownictwo?
A ksiądz wyjaśnia, że ta ryba nazywa się skurwiel - tak jak inne
węgorz czy szczupak.
- Aaaa, to rozumiem.
Ksiądz polecił zakonnicy żeby ta przygotowała skurwiela na
kolację z biskupem. Stoi zakonnica w kuchni, skrobie rybę a tu
wchodzi kucharka.
- O jaka piękna, duża ryba - mówi kucharka.
Siostra na to:
- Piękny skurwiel - prawda?
- Ależ co siostra? Nie poznaję! - oburza się kucharka.
- A siostra to nie wie, że ta ryba nazywa się skurwiel - tak jak
inne nazywają się karp czy lin.
Siostra kazała przygotować skurwiela na kolację z biskupem.
Wieczorem przyjeżdża Biskup - siada przy stole z księdzem i
zakonnicą.
Kucharka wnosi główne danie - rybę.
Ksiądz biskup:
- Jaka piękna, duża ryba!
Na to proboszcz:
- To ja skurwiela znalazłem i kupiłem.
Odzywa się zakonnica:
- A ja tego skurwiela skrobałam.
Na to włącza się kucharka:
- A ja skurwiela usmażyłam i przyrządziłam.
Ksiądz biskup uśmiechnął się, wyjął z torby litr wódki i mówi:
- Kurwa, widzę, że tu sami swoi!

komentarz (0)


2005.07.16 19:57:31



Sig najnowszej produkcji... Troche za ciemne tło poniekąd, ale postaram się to na niedługo zmienić :) PS. Wróciłem, i dziś są moje urodziny!

komentarz (5)


2005.07.12 15:09:40

No to niedługo jadę... O 17.00 wyjeżdżam :P Zapewne zauważyliście już nowego laya. Tło z Mountain dew, top z kawasaki, i biała kolorystyka. Jakoś nie wiem co napisać więcej. Jak wrócę zapewne będę miał co pisać, więc narka. Ostatnie pozdro jak zwykle. Więc: Magda - :*, OC, verbaT, sobanek, willie, eowina, sexi remix (lol2), dobromirro, wojtala i jeszcze kilka osób - mam mało czasu, więc żeby nie było że zapomniałem :D

Na lekcji plastyki nauczycielka zadała uczniom narysowanie swojego ulubionego filmowego bohatera. Jacek narysował Supermana, Marek narysował Herkulesa...
- A ty Jasiu, kogo narysowałeś? - pyta nauczycielka.
- Ja narysowałem Dartha Vadera z "Gwiezdnych wojen".
- Dlaczego akurat jego?
- Bo mam tylko czarną kredkę.


komentarz (2)


2005.07.11 22:26:33

Łee... Jutro jadę do Koszelówki nad jezioro, a akurat jutro ma dojść do mnie Black and White :/ Jak ja wytrzymam bez komputera do piątku? oo... Dobra, może chociaż tv będzie to se pooglądam jak żałośnie legia zagra ;D Ogólnie jest do dup*... Wogołe dziś simsona nie odpalałem wyobraźcie sobie :) W sobote moje urodziny, o których i tak pewnie nikt nie będzie pamiętał -.- Jutro być może też będzie notka (jak zdąże dojść do komputera). Teraz pozdrowień nadszedł czas. Tak więc: Tradycyjnie dla Madzi (:*), verbaTa, Wojtali, Edzia, sobanka, łiliego, dobromirra, pauliny.

Pesymista widzi tunel.
Optymista widzi światełko.
Realista widzi reflektor.
A maszynista widzi trzech debili na torach.


komentarz (5)


2005.07.11 20:50:34


SONDA
Obchodzimy narodowy dzień pytania dziewczyn czy są dziewicami.

Tak
Odmawiam odpowiedzi
Nie

komentarz (2)


2005.07.11 16:02:46

Wywalono faceta z roboty. Zawidziony idze do domu, a tam jego żona mówi że ma aids, synpodchodzi i mówi że oblał maturę, córka, że źle zaparkowała i samochód przejechał walec. Facet z powodu nieudanego dnia poszedł do parku. Nagle zauważył w wodzie połyskujące światełko, szybko capnąc, i złapał złotą rybkę. Złota rybka powiedziała, że spełni wszystkie jego życzenia, tylko aby ją wypuścił. Facet uśkiechnął się, opowiedział całą historę, a rybka na to: "Idź do domu i sprawdź czy jest tak samo!". Mężczyzna zaśmiał się, ale poszedł sprawdzić. Zona zza progu do niego: "Pomylili badania! Nie jestem na nic jednak chora! Aha, dzwonili do ciebie z pracy, żebyś do nich wrócił, a dostaniesz dwukrotny awans.", syn mówi - "Jest! Przeliczyli mi jeszcze raz, i okazało się, że jednak zdałem!", córka mówi - "Samochód był ubezpieczony na kupę kasy! Kupimy sobie teraz mercedesa!". Koleś prędko wrócił podziękować złotej rybce, pytał się jak ma się jej odwdzięczyć, a ona na to: "Zamienię się w ostrą 15, a ty mnie bzyknij, ok?" - I TAK WŁAŚNIE BYŁO WYSOKI SĄDZIE!

komentarz (2)


2005.07.07 22:46:03

Nie tylko trzeba umieć rozmawiać na temat, trzeba również umieć rozmawiać z ludźmi, czego dowiedziałem się przed edytowaniem tej notki :D

komentarz (0)


2005.07.06 22:03:47

Ale dziś się lałem ze śmiechu ;D Znalazłem fajną stronkę, tj. http://kulturystyka.com.pl/a/30580 :)Najlepsze wg. mnie to z takim facetem, co zadzwonił i powiedzał że telewizor wywalił, gałkę od radia urwał żeby nie przestawiać mu radia maryja xD Dodał że czuje się wolnym człowiekiem. Absord? NIE! To codzienność w radiu maryja :P Mnie to normalnie rozwala ;D

A dziś było całkiem spoko, doszły części z allegro ;D Simson wygląda teraz zajebiście, jeszce lepiej niż przed tem. Wogóle jak troche pogrzebałem w gaźniku, opuściłem pływak, działa o 30% lepiej. Próbowałem na jednym kole śmigać ;D wychodziło ale tylko do ok. 2 sekund, i to nie dość wysoko, ale to dobry początek... Ściągne se jutro psd cs'a 2 bo w 7.0 (polskiej w dodatku) shit mi wychodzi ostatnio. Lece teraz jakies filmy w tv pooglądać, i pozdro dla wszystkich ;P A szczególnie pozdrowie: przede wszystkim Madzię ;D, verbata, liona, doba, łiliego, sobanka ;] no i wielu innych.

BTW. Jutro też napiszę notkę, więc spieszcie się z komentami.

komentarz (1)


2005.07.04 10:35:46

Zaraz ide pograć w gałe z kilkoma kumplami. Jak skończe i wrócę zapewne włącze simsonka i przejadę jakąś niedaleką trasę... Może na kaczków (wieś) odwiedzic pra dziadka? W każdym razie niedługo przyjdzie do mnie paczka z allegro z częściami do simsona - świece, kratke na lampe, guy'e, kluczyki stacyjki, i pokrowiec na siedzenie zamówiłem. Dobra, spadam bo już źą'ki dzwonili kiedy będe ;P

komentarz (2)


2005.07.02 22:59:27

Dupa, dupa, dupa! Ile razy mam jeszcze pisać dupa??!! Jestem ostro wnerwiony na siebie i swoje postępowanie. Poszedłem na koncert pokahontaz kolo szkoly, i co? Bosh... Zmarnowany czas, siedzieli w busie, piwo pili zamiast sie do roboty wziąść, i opóźnili występ o ok. 1.30 godziny. Ale to nie wszystko! Obciachu narobił se Jakubowski, i przy okazji mi i paru kumplom, pluł, rzucał jakimis koralami, gadał bzdety itd. ;] Była tam Magda, Natalka i kilka innych dziewczyn... Jeszcze raz bosh... Jednym słówkiem to nie byłem na koncercie dobrej grupy hh, tylko bany meneli, bo jak z nerwów wybrałem nie do domu, to za 20 gdzies minut po powrocie zacząłem słyszeć piosenki z playbacku.

Jak napisałem teraz do magdy na gg "czesc" to odpisała "nie moge teraz gadac, pa". Czyszby to była totalna klęska? A zapowiadło się tak dobrze... Wiecej żadnych wypadów na koncety, zadawania sie z debilami, i pokazywanie sie w ich towarzystwie!

Spadam do wyra, przeczekam, może do jutra mi przejdzie... Jeżeli jednak nie, to na pewno nie powstrzymam sie od walniecia w krzywego ryja jakubowskiego który mnie tak przepięknie dziś wkurzył ;]

komentarz (6)


2005.07.02 14:57:53

Dawno nie robiłem żadnych nowych sigów, avatarów itp... Kuśffa, musze nadrobić, bo nie mam sie czym pochwalić nawet! Moge pokazać tylko starsze robocizny, bo raczej teraz nic nie skleje, co najwyżej pod wieczór wam pokażę nową sygnaturkę. Więc dam może jakieś moje starsze sigi, a wy je oceńcie w komentach, ok? To po kolei:

[ 1 ]

[ 2 ]

[ 3 ]

[ 4 ]

[ 5 ]

komentarz (6)


2005.06.30 11:30:32

Yo! Nowy, kuszący wpis nadchodzi! Mam już simsona, co prawda nie sr50, a enduro. Sam sobie wybrałem, i jestem zadowolony z decyzji (Patrzyłe na to, który jest lepszy technicznie, i wyszło na s51 czyli ten którego kupiłem). Oczywiście zacznie się teraz tuningowanie, najpierw chyba optyczne, a potem technicznie! Kliknij - odnośnik do foto s51 (nie mojego! mój ma jeszcze owiewkę i błękitny kolor, tego ze zdjęcia znalazłem na www.simsons.prv.pl!). Wczoraj były taty imieniny, i rodzinka się zjechała, to dałem im popis :P Dzis oczywiście cały dzień przede mną, i chyba wiem co zrobię! :) Pójdę kupić nową świecę, rozkręcimy gaźnik i zalutujemy pływak, bo chyba się utopił, i strasznie świece zalał (dlatego potrzebna nowa!) :) To chyba będzie na tyle. Życzę wszystkiego najlepszego dzisiejszym solenizantom. I pozdrawiam tych, którzy odwiedzają tego nloga, ale również tych którzy zostawili jakiś wpis w komentach :) Jak by co to sms!

komentarz (3)


2005.06.25 19:58:25

Hej! Obiecałem dłuższą notkę, więc będziecie mieli ;) Po pierwsze chciałbym ogłosić, że od poniedziałku do końa tygodnia prawdopodobnie mnie nie będzie, a mianowicie dlatego że muszę odpocząć od szkoły, i jadę nad wodę, przy okazji (to dla mnie najważniejsze) wpadne do dj_megola kupić simsona sr50 :) Jeśli ktoś mnie nie wyprzedzi w kupnie to jestem do przodu... Po drugie (napisze co i jak :)) - zdałem z czerwonym paskiem, ze średnią 4.9 (willie, ja Ci tylko kit sprzedalem ze mam 5.82). Dali mi jakąś książkę którą i tak potem włożyłem do szafy nie czytając żadego rozdziału. Po męczącym apelu z koleżankami - Karoliną i Magdą poszliśmy na lody, po powrocie do domu czekał na mnie przy bramie kolega Aro... Zamówiliśmy pizze z nudów, a potem poszliśmy grać w bardzo popularną grę - piłkę nożną... Dobrze by było gdyby i dzisiaj był ktoś znajomy, a tak nic tylko na necie siedziec bo kazdego dzis nie ma... przejebane... A dziś jak było? Do dupy, przeleżałem pół dnia w wannie, a pół przed komputerem... Dobra, już nie przynudzam, idę na kolację i pooglądam filmy na dvd. Jak będzie coś pilnego to sms'ami. ( 888 361 968 ).

Pozdrowienia wakacyjne ;]

komentarz (4)


2005.06.25 15:06:12

Hej ;) Zacząłem prowadzić nloga... Proste i wg. mnie lepsze niż np blog.pl itp. Nie mam dużo czasu bo zaraz lece na obiadek, więc pod wieczór postaram się napiasć wam długą notkę... To tyle, pozdro dla ludzi którzy wpadli na tego nloga :P

komentarz (0)