pokuta // odwiedzony 5996 razy // [trez|by|vain nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (30 sztuk)
23:37 / 27.12.2007
link
komentarz (2)
Długa przerwa była...to nic.

Zostałem kompletnie sam. Kurde sam jak palec sam sam sam...nie ma nikogo najgorsze że odemnie wszystko w 100% zależy teraz. Jedni mówią zostaw to, inni ciągnij mimo wszystko.

Ale i tak wam nie powiem o co chodzi :)
19:55 / 11.12.2007
link
komentarz (0)
Powrót zmor
18:00 / 06.12.2007
link
komentarz (0)
Takiego obrotu sprawy nikt się nie spodziewał, początki "nowego" życia? I żal ale tylko trochę i tylko w jedną stronę.
21:30 / 02.12.2007
link
komentarz (1)
Nadzieja nic nie warta jeśli nie poparta działaniem...czas mija a ja ciągle nic....
19:23 / 30.11.2007
link
komentarz (0)
Co to znaczy "mieć dystans do siebie" ?
22:13 / 28.11.2007
link
komentarz (3)
No i...? I co? No i chory jestem kurde! Kurde, kurde... :]

TO ciekawe że budząc się rano do roboty/szkoły etc. większość ludzi (w tym ja) przestawia sobie budzik o 5 minut żeby sobie te 5 minut dłużej pospać przez co często się spóźniają gdzieś na jakiś autobus/tramwaj. Wystarczy tylko odrobina woli...naprawdę niewiele...tyci tyci żeby się oprzeć pokusie walnięcia się z powrotem na wyro i przykrycia jeszcze ciepłą kołderką ;). Ale w większości przypadków pokusa jest silniejsza. Piszę o tym bo tak mnie dzisiaj rano naszło, że zamiast walnięcia z powrotem w kimę może posiedzę na krześle i to działa! Eureka! Jaki z tego morał?


Pozbądź się wszystkich krzeseł z sypialni.
20:06 / 27.11.2007
link
komentarz (0)
Mała analiza przeszłości=nadzieja na lepszą przyszłość.

Boże dodaj wiary.

17:34 / 26.11.2007
link
komentarz (3)
Muszę uaktywnić aktywność ale mi sie tak BARDZO nie chce!

Przeziębiony...

Czas zmienić tego skina. Lubię zielony
21:33 / 25.11.2007
link
komentarz (0)
Pater noster, qui es in caelis,
sanctificetur nomen tuum.
Adveniat regnum tuum. Fiat
voluntas tua, sicut in caelo
et in terra.
R.] Panem nostrum quotidianum da
nobis hodie. Et dimitte nobis
debita nostra, sicut et nos
dimittimus debitoribus nostris.
Et ne nos inducas in tentationem:
sed libera nos a malo. Amen.

A nuż ktoś...
22:27 / 24.11.2007
link
komentarz (0)
Jakoś przeżyłem...
17:52 / 23.11.2007
link
komentarz (0)
Czyli jednak wegetacja :/ no nic...
Znowu się zareklamuje. Już niedługo ruszamy...konkurs!
http://www.nexto.pl/?p=66682
19:45 / 22.11.2007
link
komentarz (0)
No nie wyszło. Trudno hmm...jutro jest jeszcze ostatnia szansa. Jak nie to...wegetacja :]
14:23 / 21.11.2007
link
komentarz (0)
Cięzki tydzień się zapowiada ale faza 1 planu zakończona :) zobaczymy...zobaczymy....
17:48 / 18.11.2007
link
komentarz (0)
Znowu to samo...ale jeszcze "tylko" kilka miesięcy...
22:19 / 17.11.2007
link
komentarz (1)
Po dzisiejszym dniu jestem naprawdę mocno zbudowany i sporo pomysłów w głowie :) ciekawe czy cokolwiek z tego wypali...:)
21:08 / 16.11.2007
link
komentarz (0)
Mała wtopa...no nic nie pierwszy i nie ostatni raz...
20:09 / 13.11.2007
link
komentarz (0)
Sypie, sypie a ja siedze i myśle jak tu sprawy posunąć dalej...
19:10 / 12.11.2007
link
komentarz (0)
:)
09:49 / 11.11.2007
link
komentarz (0)
...Dobrze że tylko pouczenie...
00:04 / 10.11.2007
link
komentarz (0)
Publiczne wystąpienia...zdarzały mi się nie raz a dzisiaj dopiero poczułem największą w swoim życiu paraliżującą tremę...ciekawe uczucie...szkoda ze tak ciężko jest zapanować nad telepiącymi się nogami...
21:09 / 08.11.2007
link
komentarz (0)
Chce mi się to wszystko rzucić wpizdu....ale kto to zrobi jak nie ja...
21:55 / 07.11.2007
link
komentarz (0)
skoro już tu jestem to się zareklamuje co mi tam http://www.otwieramy.pl/?p=66682 ...kolejny cud-miód pozwalający zarobić miliony.
21:13 / 07.11.2007
link
komentarz (0)
Czas się chyba wybrać do jakiegoś psychologa...taki stan nie jest normalny, zwłaszcza jak się powtarza...
15:48 / 07.11.2007
link
komentarz (0)
głupota kontrolowana...nigdy więcej?...
17:40 / 06.11.2007
link
komentarz (1)
sennie...cholernie sennie.
22:24 / 04.11.2007
link
komentarz (1)
żyję...znowu...ciekawe jak długo...
00:53 / 02.11.2007
link
komentarz (0)
Poprzedni wpis był pisany w afekcie po lekturze komentarzy na onecie. Niniejszym przepraszam wszystkich polaków i pana przydenta :)
http://www.youtube.com/watch?v=LAMtFZNXxlc
21:22 / 01.11.2007
link
komentarz (0)
Patrząc na stan umysłu dzisiejszego polaka obawiam się że za 30 lat zniknie pojęcie "wielcy polacy"...
14:17 / 31.10.2007
link
komentarz (0)
Planów tysiąc a czasu jak na lekarstwo. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
21:04 / 30.10.2007
link
komentarz (1)
Jak to jest? W jednej chwili myślisz że nic cię nie złamie a za 5 minut pokusa jest nie do przejścia? Nie żyję...obraziłem Go z pełnym przyzwoleniem i świadomością...nie żyję