jikob // odwiedzony 1690 razy // [czuje|sie|wymiety nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (4 sztuk)
15:29 / 15.12.2005
link
komentarz (2)
Christmas Rappin'

Bardzo udana impreza. Pojedynki na dobrym poziomie ...
Muflon bardzo ładnie. Filip gratulacje za show w ostatniej walce. Tetris jak to Tetris - pokazał klase. Proceente bardzo ładnie. Dolar też... generalnie to tak niewiele piszę ... bo cieżko jest opisywać co się działo na scenie - a trochę tego sie tam działo :P hehe. Wie ktoś czy będzie gdzieś nagranie ? Bardzo dobra, klimatyczna impreza :P
Aha i koncerty też spoko :]

Dobra mam trochę czasu to skomentuje to ChR troszkę dokładniej. Zaczęło się tradycyjnie od opóźnienia :/. Ale potem było już bardzo dobrze. Pojedynki bardzo dobre. Freestyle + beatbox to świetny pomysł - więcej takich imprez. Jedna rzecz mnie zdziwiła: jedynie Tetris i Tik Tak wykorzystywali jakieś patenty typu umówione wcześniej zagrania. No okej potem inne pary do tego się włączyły, jednak dziwne, że było tego tak mało. Gratulacje dla wszystkich. Pozdro ... znów tego niewiele ale ... trudno ...
22:14 / 09.12.2005
link
komentarz (1)
Losowanie do MŚ :


Grupa A
1. Niemcy
2. Kostaryka
3. POLSKA
4. Ekwador


Polska naprawdę nie trafiła źle ... jestem zmęczony więc teraz nie będę komentować - ale cieszę się z tego losowania :)

Dobra teraz jest rano to coś napisze - heh. Kazali nam trochę dłużej poczekać na losowanie- no ale już znamy wyniki. Generalnie ciekawie się to wszystko zapowiada ... Hiszpani mają "spacerek" (tzn nie, że nie doceniam rywali, ale nie powinni mieć problemów) inne grupy dość mocne. Jedno jest pewien mogło być duuuużo gorzej.
Dziś impreza 18tkowa - trzymajcie kciuki, żeby wszystko wyszło! :]

pozdro
23:03 / 06.12.2005
link
komentarz (4)
Taka relacja pisana na świeżo po freestyle battle'u w radiu BIS.

Pierwsza runda :

Tetris vs. Kamel
Pogo vs. Gres
Filip vs. WSZ
Proceente vs. Siódmy

Przeszli Tet, Gres, WSZ i Procent.

Parę słów komentarza:
Tet i Gres jak najbardziej słusznie, Wujek pojechał zadzwiwiająco dobrze (jak na niego) jednak Filip (wg mnie) był dużo lepszy. Znów jury coś zakręciło! Żeby było jasne: na free nie lubię stylu wujka, uważam, że jest cienki. Mimo wszystko zawsze staram się być obiektywny.
Procent i Siódmy pojechali słabo,a Siódmy- tak słabo jak się tylko dało. Proceente był lepszy, ale to i tak nie był jakieś wspaniały freestyle.


Runda druga(półfinały) :

Tetris vs. Proceente
WSZ vs. Gres

Do finału weszli Tetris i Wujek.

Parę słów od ojce prowadzącego:

Procent ładnie, ale Tetris lepiej - taka moja ocena krótka tego battle'u.
WSZ i Gres. Cały czas mam pewien niedosyt, że to WSZ a nie Filip, ale trudno. Hmm taki średni freestyle: dobry ale bez błysków. Chyba WSZ był lepszy ale nieznacznie. Generalnie drugi półfinał pozostawił pewien niedosyt.


Finał

Tet vs. Wujek

Wygrywa oczywiście Tetris.

Oczywiście jak oczywiście :) W pierwszych dwóch wejściach Tetris jakiś taki nieogarnięty, freestyle dobry ale nie wspaniały. Wujek nieźle, ale Tet lepiej.
W dogrywce Tetris rozwalił temat, a przy okazji też i Wujka :]


PODSUMOWANIE BITWY
Generalnie bardzo ciekawy pomysł i realizacja - oby więcej takich. PE : miło było usłyszeć choć troche jego wolnych. Tetris : dziś najlepszy, choć momentami się bałem ;) Bogu dzięki dogrywka mnie uspokoiła. WSZ : od dziwo dobrze, a jak na niego wspaniale. Filip : wielka szkoda, że tylko jedna bitwa. Moim zdaniem powienien przejść zamiast Wujka. Gres : nieźle ale pierwsze wejście najlepsze. Procent : trzymał niezły poziom, ale moim zdaniem bez fajerwerków. Siódmy : jakoś słabo. Pogo : wyjątkowo słabo jak na niego. Kamel : jakoś tam poleciał, totalna chała to to nie było, ale dobry free też nie.
Bardzo miłe 2 godzinki. Dobra muza od Spoxa. Prowadzenie Pe okej. Ja tam lubie bitwy- dal mnie GIT :P
17:10 / 04.12.2005
link
komentarz (3)
Mój pierwszy wpis ... zawsze najtrudniejszy ...
O sobie pisać nie będę jak ktoś zna to dobrze, jak nie niewiele traci :)
Tak swoją drogą ciekawe na jak długo starczy mi wytrwałości - mam nadzieję, że po 2-3 notkach się mi nie "odechce".

Na początek opiszę to co siędziało w miniony (jeszcze teraźniejszy) weekend - a trochę się działo!
W piątek po szkole tradycyjnie nic twórczego. Spotkanie z kolezanką, jazda na Gocław i powrót do domu. Połaziliśmy trochę po Promenadzie i po Gocławiu , porozmawialiśmy, pośmialiśmy się i oczywiście wydurnialiśmy. Tradycyjne spotaknia - o nich raczej nie będę pisać(o tym napisałem w drodze wyjątku:P).
Sobota. godzina 7.00. Mój tatuś "Kuba WSTAWAJ !" ... Jak mus to mus: tradycyjne spotkanie z wujkiem w Płońsku na 10.30 :) Ciekawe jest, że wyjeżdżamy zawsze ok 9.15 a tata budzi mnie o 7.00 - sadysta :P Z wujkiem zawsze miło się spotkać - bo to i fajna rozmowa i prezencik jakiś (wsparcie finansowe). Ok godziny 13.30 wróciliśmy do Warszawy.

O 14.00 Spotakłem się z Flintem pod PKiNem w celu dojechania na HH Street Attack. Mogliśmy pojechać pociągiem ale w całym naszym geniuszu woleliśmy busa :) Dlatego w Domu Kultury Arsus byliśmy nie o 14.30 a 15.30. I tu wielkie rozczarowanie ... Poza spotkaniem Venki i przyjazdem kilku chłopaków (m.in. Muflon, Goły, Filip i Theo) było średnio. Pokazy, czy właściwie pojedynki, breakdance'owe były fajne przez pierwszą godzinę. Potem jeszcze odpadła Venka z kumplami (i niesmiertelną Natalką!), więc nie miałem komu kibicować. Do tego bitwa freestylowa, na którą specjalnie przyjechaliśmy, wg. organizatora (stary dziad, ubrany na hip-hopowo) będzie o 21 natomiast teraz można się zapisywać na listę i ewentualnie zrobić 10 minut "przedsmaku" bitwy. Facet (organizator) był nie miły, a wręcz chamski - co nas, czyli mnie i Flinta wkurzyło. Gdy wpadł Filip wynegocjował nie bitwę ale pokaz freestylu ok 19tej. Wcześniej zrobił owy kilkuminutowy freestyle, który miał pokazać publice o co w tym biega. Okej, wszyscy na to przystali. Czekamy do 19tej ... oglądamy przez 3 h pojedynki na scenie - i czekamy ... czekamy ... 20 minut przed 19tą okazuje się, że Filip nie może już występowac bo już raz był na scenie! Tego było już trochę za dużo. Zawineliśmy się całą ekipą na Śródmieście. cel : WBW Beatbox w Punkcie.

Bitwa na poziomie, ciekawa. W pierwszej rundzie odpadło kilku, nie tylko moich, faworytów : Blady, Emeren czy Mac. Generalnie decyzje sędziów w wielu przypadkach były inne od moich - no ale tak to bywa. Klimat spoko. Zawodnicy , beatbox od jury i wspaniały koncert Alfatnujah, który chyba na mnie zrobił największe wrażenie :) Wygrał ZGAS. ok 1.30 wracałem do domu z Flintem i Valbonem. Nic ciekawego się nie stało już tej nocy.

6 grudnia w radiu BIS o 21 jest freestyle oparty o cytaty z Reja. Całkiem ciekawy pomysł. Będzie dobrze. Freestylować będą PE, Tetris, Pogo, Siódmy, WSZ, Filip, Gres, Kamel i Proceente. Słuchajcie !

pozdro.