elo elo witu witu samurajin...
opcja 1. chuj w opcje jeden jest dobrze... hmmm jaram sie bo za pierdolone 37 dni zobacze moje miasto, zobacze te brudne, jak i czyste ulice no i jeszcze dziurawe gdzie niegdzie w Slupsku... w miescie, w ktorym mieszkalem od malego... jaram sie...:) a Ty?:)
co sie dzieje? szukamy alternatywnej pracy bo tutaj male problemy nam sie pojawiaja i takie tam zobaczymy...
zobacze K. i jaram sie tym chyba najbardziej... no i tym, ze bede mial nowe, tez duze aka ogromne lozko jak tamte, nowy komplet wypoczynkowy, nowe panele podlogowe w pokoju, ale juz tym na dole, gdzie blisko kibel i wszelakie 'nestoje' znikna, ktore to...:) kozak!
chce juz wrocic... chce dac buzi Mamie, Tacie, i reszcie...:p to jest tak ze chce dac a dam to juz wiem komu nie? no wlasnie...
a wczoraj kurwa ogladalismy z Nedzinim film o... SAMURAJACH... tzn latalismy po kanalach i gralismy na zmiane w Soul Calibura II i to byli samuraje i ci samuraje owi pili sake, i jeden mowi do drugiego 'give me yourself...' i rzucil sie na niego... spenetrowal go analnie... tak tak SAMURAJ!! to co kiedys bylo ikona kazdego mlodego mezczyzny, kazdy kurwa chcial byc samurajem... a teraz kurwa nawet 'ostatni samuraj' jest samurajem...
kurwa!
jebac samurajow... nawet nie zagram Mitsurugim juz...
numer na dzis:
16:12
komentarz (8)
link
|