grypa... grypa... grypa... no nie ptasia (chyba:)) ale nie grypa... zawroty głowy, kości bolą i w ogóle nie jest si. Biorę jakieś tabletki te badziewia no ale damy rady.
No powiedziedzą, że jestem nieobiektywny, ale Pe wygrał:)
pozdrawiam
komentarz (8)
link
|