2005.11.28 14:57:22

W ciągu weekendu można zrobić wiele rzeczy... np spóźnić się na pociąg do szczecina... w sumie 'spóźnić' a nie spóźnić, bo w momencie kiedy jesteś na peronie to masz 10 minut do odjazdu, stoisz, gadasz, zagadujesz sie i... widzisz jak parowóz umyka gdzieś w oddali... goniliśmy samochodem do Koszalina pociąg, ale no nie udało sie... no ale co? kilka godzin w Koszalinie i tak jakoś się miło szybko spędziło... pociąg... trasa Koszalin-Szczecin... niemrawa panna w przedziale, krzyzówka 'imiennik Małysza... Dj Spox' i takie tam... Okazało się, że w Szczecinie można robić dużo rzeczy... można powiedzieć, że Maciej to Gejdżej aka Engejdż dla przyjaciół... można siadać na nocniku(?) i po pijaku zakładać nogę za głowe i w którymś momencie przez przypadek spierdzieć się, ale to nie słyszeli chyba za bardzo... można też położyć się w kwiatach i wiązankach pod pomnikiem Piłsudzkiego, można też podnieść kwiaty podejść do jakiegoś typa i powiedzieć 'wybacz mi!', można przez przypadek obsikać troche ten pomnik... ale to przez przypadek... można iść do Makkwaka i krzyczeć 'to ja nalałem do sosu', albo też rzucać z widelca mięso i surówke... można naprawde dużooooo

Weekend mistrzowski... mega mistrzowski... brzuch do tej pory mnie boli... bardzo boli i mięsnie brzucha to mam juz widoczne...:)

niedługo pierwszy prawdziwy fotoblog... po_porstu_syndrom_touretta.nlog.org out in december...

komentarz (5)

link