2011.10.21 12:35:55

Dziś przyszedł do mnie pocztą mój... dowód osobisty. Koperta była z pieczątką Akademii Pomorskiej i Domu Studenta nr 3 (tam przecież Wiktoria mieszkała). WTF? tak myślę, myślę... okazuje się, że przecież w ostatni dzień maja wyprowadzaliśmy Wiktorię z akademika... przypomniało mi się, że jak żegnaliśmy się z Wiki to ja przecież nie odebrałem swojego dowodu z portierni. O ja głupi. Tak leżał sobie przez 4 miesiące. Ładnie... a ja myślałem, że już go zgubiłem ;)

komentarz (1)

link