2012.10.29 01:10:51

Nieoczekiwanie nasz sponsor tytularny się wycofał ze sponsoringu naszej drużyny na parę dni przed wpłaceniem wpisowego na nowe rozgrywki halowe. Na szczęście dosyć szybko znaleźliśmy chętną osobę, która skłonna jest wejść w to i umówiłem się z nim jutro na 10 by, o tym porozmawiać. Trochę chujowe uczucie, jak sponsor wycofuje się właściwie wraz z ostatnim gwizdkiem... szczególnie, że nasza współpraca trwała 3 lata i w tych amatorskich rozgrywkach zawsze walczyliśmy o najwyższe lokaty. Gablotkę z pucharami ma pełną, no ale nic już z tym nie zrobimy. Trzeba przejść dalej.

Od paru dni katuję Kendricka Lamara i numer 'Spiteful Chants' kosi.

komentarz (0)

link