Jem winogrona.Sa zielone i ekstra slodkie.. tak wkoncu cos mi smakuje .Wczoraj.. byl strasznie dlugi dzien.. .......... byl,no ale jest juz za mna.Wkoncu wylalam to co powinnam wylac wczesniej.. heh jaka smieszna jest moc placzu i smutku ..popekaly mi wczoraj wszystkie zewnetrzne rany,centralnie z kazdego "kuku" jakie sobie ostatnio zrobilam plynela krew od tak.. wewnatrz czulam jakis cholerny armagedon.. trzeslo mna,ale to juz za mna,za mna.. Jak bedzie sie okaze,mam poprostu nadzieje,ze bedzie dobrze,ze bedzie lepiej.. i ze nie bedzie milczenia,bo milczenie jest najgorsze.

Dzis zaczelam nauke jazdy.. heh pierwsza lekcja.Jakie wrazenia?Nudne.. koles mi smecil prze 40 minut co gdzie jak i dlaczego.Tylko przemarzlam w tym samochodzie.. kawalek tylko ruszylismy na koszalinska i spowrotem.W przyszlym tygodniu zacznie sie to tak naprawde.Babka oddala spr z marketingu.. normalnie AH ..dostalam 4 :,0),0).Na fizie na spr z Cela przekret zrobilysmy.. zamienilysmy sie kartkami,bo ja polowy ni cholery niemoglam zrobic.. to se posiedzialam i popatrzylam jak sie odbija promienie w zwierciadlach kulistych,czy cos takiego ;p.No a pozniej Cela zrobila mi dziare.. na tylku hehe.. miala radoche,ze udalo Jej sie mnie maznac dlugopisem heh.No ale ja nie lubie pozostawac winna wiec postanowilam zrobic jej "dziarke" na dekolcie hehe.. piekne krechy mi wyszly heh ;p. ..bylam z Asia w parku.Rozmawialysmy.. tak to byla rozmowa :,0).He troche nawet sobie pobiegalam.. nie ma to jak idealne mzk. ...::Paktofonika - Mechaniczna pomarancza::...  zelazo kluje sie poki gorace :,0) ..efekt koncowy mechaniczna pomarancza.