breaking_good // odwiedzony 30715 razy // [nlog/Prozac/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (151 sztuk)
11:30 / 12.12.2013
link
komentarz (0)
Całe moje życie to kalectwo, egoizm i emocje. Jestem rozczarowaniem. Rozczarowaniem dla Rodziców, dla Mariusza, dla Bartka. Zawodziłam, krzywdziłam, miotając się w mrocznym labiryncie mojego umysłu. Jestem emocjonalną kaleką. Całe moje życie okazywałam uczucia i troskę powierzchownie, niezdolna do zauważenia prawdziwych potrzeb człowieka. Jestem płytka i głupkowata, zachowuję się jak idiotka. Zniszczyłam tyle żyć. Nie umiem się z tym pogodzić. W żaden sposób nie wynagrodzę tego im. To, że to dostrzegłam, ustabilizowałam się i zintegrowałam "ja", to że odeszłam od tego co złe, to korzyść tylko dla mnie. To nie wystarcza, by odranić innych. Cokolwiek bym nie robiła, to za mało. I to już nieważne, że całe życie nie zdawałam sobie sprawy jak moje działania i słowa wpływają na bliskich, że nie czułam się winna, że miałam gówno w głowie i ledwo dawałam sobie radę sama ze sobą. Szkody zostały wyrządzone. Coraz częściej czuję, żę nie zasługuję na nic dobrego.. Zamknęłabym się tu w domu i zgniła w samotności, bo tylko na to zasługuję.