ehryk // odwiedzony 194465 razy // [czuje|sie|wymiety nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (596 sztuk)
13:24 / 17.01.2004
link
komentarz (1)

Oh my head part 2 ...
Wczoraj kolejna poczatkowo niespodziewana (?,0) najebka ...
Duzo piwa... dymu ... i najwiecej dyskusji na chyba wszystkie mozliwe tematy ...
Fak, ze momenatmi trzeba bylo drzec ryja, zeby sie z kims dogadac ... skojarzyl misie wczoraj troche Sylwek kiedy przez chwile porobily sie grupki dyskutujace na inne tematy ...
Ogolnie jak dla mnie bylo luz ... w takim piwnym amoku nieograniczone pierdolenie glupot ... normalka ...
Piwo mnie znowu zmeczylo cholernie ... ja sie juz nie nawale czy cos w tym stylu ... ja sie zamecze piwem jakbym zamiast picia biegal na pelnych obrotach - starosc ?
Jest dobrze ... za nic bym nie zamienil tych naszych bibek i Tyfikowego zycia huh ...

Pamietam, ze wczoraj po powrocie do domu bylem glodny jak cholera ...
Wpadlem do lodowki ... znalazlem jakas salatke z jajek z groszkiem bla bla ...
Wpieprzylem do niej tyle pieprzu Cayenskiego, ze z poczatkowego koloru bialego zmienila na czerwony ...
Uwielbiam, uwielbiam takie przyprawy ... chociaz pieprz Cayene ma tez inne zastosowania - nie potrzebne mi w chwili obecnej za bardzo ;,0)
Jakie to zastosowania ? ... Podany w odpowiednich ilosciach ... jest (shit, jak to sie pisalo...,0) afrydozjakiem ? (whateva,0) ...
Oh yes, oh yes I know it :,0)

No zaraz podczas przegrywania kolejnej sterty plyt znajomemu matki postaram sobie przypomniec chociaz jeden temat wczorajszych debat tyfikowskich ... nie pamietam powaznie huh ...
Dyskutowac to my potrafimy ... wraz z iloscia wypitego piwa dyskusja sie ozywia i jest coraz bardziej ... doglebna i szalona ... huh

Ah, no i bylem wczoraj w jak to nazwala moja matka " kolejnym sklepie dla biednych, ktory postawili nam na osiedlu " ... czyli Lidle ...
Nie wazny sklep ... sram na to, ze nie maja piwa tam, ze jest najgorszy poprostu ... ale do cholery, jedna z pracownic do juz przesada hah !
Szef ochrony musi znac sie na magii albo byc mistrzem sztuk walki ... sprawia wrazenie, ze po kichnieciu na niego nie bedzie co zbierac ... Szydera i tyle ...

Dobra ... misja " obudz sie kawami " w toku ...

...