ehryk // odwiedzony 194756 razy // [czuje|sie|wymiety nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (596 sztuk)
21:17 / 07.11.2004
link
komentarz (6)

Wszystkiego sie odechciewa... Z mocnym naciskiem na 'wszystkiego'...

Net tam niby smiga lepiej, niby mam nadal dobrego monstera z kompa (na emeryture i tak go nie wysle i odmlodze), a mam dosc tego monitora i wszystkiego co z nim zwiazane...

Stwierdzilem juz chwile temu, ze ogladanie TVN'u to zgoda na pranie sobie mozgu reklamami i nie tylko...
Jakos moj mozg nie potrafi sie przystosowac do ton tego shitu... Do tego nasze reklamy stoja na poziomie raczej tragicznym - nastawionym chyba glownie na kury domowe i ludzi, ktorzy malo mysla (wola za pomoca reklam podejmowac decyzje) ...
Tu mam babe, ktora wrecz irytujacym glosem panikuje, ze 'nie odprowadzi do szkoly Macka !'...
Mamy idiote idacego po benzyne, a wracajacego z glupkowatymi napojami - plus mamy glos typa, ktoremu zrobilbym krzywde za wlasnie sam ten glos...
Jest i panna, ktora pijac sok z kartonu powoduje u facetow efekt zwany 'wigwamem', a gratis dodaje nam oczytanie (wkoncu my tylko za dupami sie ogladamy, po co czytac nie)...
A te reklamy gdzie panna wylewa typowi sos czy jakiekolwiek inne gowno na biala koszule ... Przeciez gdyby w Polsce cos takiego mialo miejsce to ta panna w odpowiedzi dostalaby strzala w ryja za niszczenie ubran (od zony i rownie mozliwe typa)...
W importowanym reklamach ze swiata nie mamy tak 'polskich zachowan', ale mamy za to baranow rodem z telenoweli i z nieudolnym polskim dubblingiem (wkoncu jak do tych pokrak podlozyc glos?!) ...

Tak to wlasnie mnie poniewiera przed telewizjadem, a najbardziej przy tym pieprzonym TVN'ie... Gdybyscie nie dawali mi powodu do wyrzucenia telewizoru przez okno bylibyscie calkiem dobra stacja...
Sa i dobre reklamy, jednak ginal w gaszczu tych odsylajacych do lekarzy specjalistow...
Jako jeden przyklad... Ten stworek w reklamie Danio o ile kumam... Dobre, nie widzialem czegos takiego od typka wymachujacego lbem w samochodzie...

Tak wiec, lepiej jest i tak powrocic przed monitor i ogladac to co sie chce... Z reklamami na necie mozna walczyc czego robic w tv sie nie da niestety...

Z tego wlepiania gal w monitor wyszla (jak narazie i cholera ma tak dalej byc) dobra opcja... Znalazlem upragnione linki do Nba Live 2005, ktore leca mi z naprawde imponujacym transferem jak na serwer, z ktorego w samej Polsce ludzie dra jak glupi...
Jak sie to sciagnie to ja jestem out na jakis czas... :]

Nowa plytka Mr Cheeks - " Ladies And Ghettomen " - naprawde zajebista i zameczam drugi dzien ...
Natomiast nowy Royce - " M.I.C " narazie na szybciora - ten Cheeks mnie ucieszyl...

BTW.

Daaawno nie pilem piwa Palm... dalej radzisz ;]

...