eldezet // odwiedzony 98394 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (4294967295 sztuk)
23:47 / 10.11.2014
link
komentarz (1)
dużo rzeczy, dużo dobrych rzeczy!
21:19 / 27.10.2014
link
komentarz (1)
Miesiąc jak nie piję, chyba powinnam jakiś żeton trzeźwości otrzymać.
23:35 / 11.10.2014
link
komentarz (0)
najlepsze uczucie ever, jak odcinasz się od ludzi którzy są trucizną w Twoim życiu. Polecam.
21:17 / 01.10.2014
link
komentarz (0)
Znowu był weekend, znowu było przegięcie i znowu mówię że nie piję. Tym razem szukam motywacji w zakładach, już dwa do końca roku, także dawaj, zapraszam !

Mój ziomek mówi " pokaż mi swój telefon a powiem Ci jak melanżujesz" ja po sobocie straciłam go zupełnie, więc chyba znowu złamałam schemat.

Teraz nie mam ani telefonu, ani fejsa i najlepsze jest to że moje ziomki dzwonią jak za starych lat na domowy ( w sumie nie wiem czy nie powinnam wyrwać liścia na odmułkę mieszkając z rodzicami w tym wieku ale fuck that :D ) żeby wyjść na dwór.


i tak o, mili państwo, życie płynie : )
13:59 / 27.09.2014
link
komentarz (2)
pykło 25. ćwierćwieku. no no. ładnie Kacha.

:D
19:53 / 18.09.2014
link
komentarz (0)
jak u Kanapa - jest dobrze :D

samospełnienie to chyba najlepszy pomysł na życie, word up.
20:59 / 04.09.2014
link
komentarz (0)
"lepiej nie mieć nic, niż nie mieć wcale" - złote cytaty, złotych ludzi, bez kitu :D
19:16 / 13.08.2014
link
komentarz (1)
jeśli spotka Cię coś dobrego, spierdol to [x]
21:08 / 07.07.2014
link
komentarz (3)
193 centymetry zauroczenia
17:48 / 02.07.2014
link
komentarz (3)
umówmy się na randkę. Ty weźmiesz swoją połówkę a ja swoją. Najebiemy się trochę.
17:23 / 27.06.2014
link
komentarz (0)
'Nie mam zmartwień, poza hajsem, ale lubię żyć skromnie
Kocham użalać się nad sobą, żeby na co dzień w formie być
I jak twardziel się staram sprawnie emocje chować
Bo się wkurwiam tym mocniej im bardziej coś kocham'

true that.
16:36 / 22.06.2014
link
komentarz (0)
beka w sumie, mówi się że w internecie jest pełno syfu a od kiedy się od niego odcięłam nagle w moim życiu pojawiło się go za dużo.
19:17 / 22.04.2014
link
komentarz (0)




kocham życie na wsi, bez kitu tu jest najlepiej!
21:13 / 17.04.2014
link
komentarz (3)
czizas, ale te dupy są dziwne.

czemu ilość lasek co mają najebane w głowie nie jest współmierna do tych co są normalne?

Ostatnio się trochę poodcinałam od ludzi. W sensie ostro jadę w trybie egoisty i jest mi z tym niesamowicie dobrze! ale widocznie osobom którym byłam potrzebna do wylania smutków ( swojego czasu psycholog Kacha dostępna o każdej porze dnia i nocy) jest to nie w smak i się ostatnio zaczęły jakieś pojebane fazy. Po co stwarzać problemy jeśli ich nie ma? No serio? Jeśli Ty się dobrze czujesz, ja się dobrze czuję to na co to komu? Jeeeeezu.

Druga opcja jest taka, że dziwne dupy mają bardzo wyrachowany sposób kalkulacji. Jeśli by robiły analizę SWOT to gwarantuję że zawsze więcej by znalazły tych pozytywów bo tak robią w wała wszystkich naokoło. A nie daj boże, jak laska ma świadomość tego że jest przez jakiegoś typa kochana. OJOJOJO to się wtedy dzieje ! Pytam się. Czemu Ty tego typa ( byłego chłopaka) tak maltretujesz ( mam przez to na myśli wykorzystywanie do podwózek, wieczorne smski - bo fajnie jak ktoś się martwi, wyjścia na kawę), masz zamiar do niego wrócić? A ona na to: no chyba Cię pojebało?


FO RIL MA NYGA?

Na 90% ten tekst jest niespójny a jego merytoryka pozostawia wiele do życzenia ale jak dobrze z siebie to wyjebać, to nie mam pytań.
21:33 / 27.03.2014
link
komentarz (1)
ale zajebałam od 3 tygodni ogarkę że aż w szoku, co prawda ładuje w weekend jakby nie było jutra, ale i tak to spory progres od tego co się działo przez ostatnie kilka miechów. W tygodniu 2 razy rower, 3 razy nordic walking - nikt nie wie o co chodzi ale wszyscy idą w to ;) no ale przy obecnym trybie dojazdów do miasta, na nic innego nie ma czasu - autentyk. Wyjeżdżam o 6.30 do roboty wracam o 17 na chatę, jem obiad, wypierdalam na dwór, wracam, kąpiel pozamulam chwile i w kimę bo wstawanie o 5 mocno nadwyrężyło moje siły witalne, ale się przestawiam, jest git.
szludżki też by się przydało rzucić, ale to wszystko w swoim czasie :D
20:54 / 17.03.2014
link
komentarz (1)




Łoja wyjazd do Poznania tak bardzo pozytywny że dawka energii na kolejne parę mieszków zapewniona. Nic tak nie nakręca melanżu jak spotkanie z ludźmi których masz okazję spotkać raz na jakiś czas. Skandale za każdym zakrętem :D Jazda rowerem po akademiku, klasyczna napierdolka w klubie, tripy po mieście w deszczu, skakanie po kałużach, wolne style na przystanku, dynks w pkp. Piękny weekend.



żadnych zmartwień ;) szczęście tylko.
18:15 / 11.03.2014
link
komentarz (1)
dwa dni i już wiem że nigdy nie będę pracować w biurze.

)


word.

19:13 / 07.03.2014
link
komentarz (0)
od poniedziałku startuje ze stażem w robocie zgodnej z wykształceniem - trochę zajawa, bo rzadko się to zdarza w tym województwie bezrobocia ale mogłaby to być pełnowymiarowa robota - ale cóż, od czegoś zacząć muszę. Wstawanie o 4.30 jednak będzie chujnią totalną.

Płynie życie, za tydzień Poznań miasto doznań, w końcu się ruszę gdzieś w Polskę bo te perę mieszków to już za długo.
19:28 / 03.02.2014
link
komentarz (0)
cieszę się na ten zakład. Miesiąc to nie długo ale po tej trzydniówce jestem tak zniszczona że nawet się cieszę.

Jest w chuj możliwości. Jechać do Oxfordu, zostać tu na stażu ale nie w zawodzie, czekać na odzew o staż w zawodzie, iść do jakiejś randomowej roboty, iść dalej na studia ale ja nie mogę podjąć decyzji, nie umiem.
08:16 / 30.01.2014
link
komentarz (1)
'So now we 'bout to break the bank, money be on my mind'