eol // odwiedzony 139256 razy // [nlog/Cena Twoich uczuć/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (390 sztuk)
21:08 / 08.03.2006
link
komentarz (8)
kolejny dzien do kosza


czekasz jak na zbawienie, na odsiecz miasta aniolow, czekasz i rozmyslasz o tych telefonach,smach i sygnalach

a tu bec, okazuje sie, ze tak naprawde nie istniejesz, nie ma Cie,umarlas mala wariatko, nie zloze Ci zyczen, bo nie jestes kobieta... w ogole nie jestes, utonelas pod sterta wiesz, sa fajniejsze
,br>
i tak nagle dochodze do smutnego wniosku, ze mnie w jego zyciu nie bylo, mimo wszyskich moich trikow, mimo prob i bledow, umarlam, nie nawet nie umarlam, jestem tym dzieckiem, takim poczochranym,sklada mi sie zyczenia na dzien dziecka, a jak prosze, aby spojrzal na mnie inaczej, bardziej doroslo, jak robie kolejne glupstwo, aby byc blisko niego pare godzin....

- bo Ty lubisz ten zespol?

- o tak, bardzo



koszulka jest za mala...


co teraz? czas odtluscic serce


napisze wiecej, jak mi palec pozwoli
,br.
Ps. zyczenia dostalam.... od tych, o ktorych juz prawie zapomnialam, i czekoladki od chlopaka ktorego nie lubie, zyczenia od tego, ktorego nienawidze... nawet z ladna roza, gratis... i nawet buziaka dostalam, od kogos, z kogo wczoraj sie smialam

a od Ciebie, choc wzdycham ponocy moim zatluszczonym sercem

nic..

jakbym chciala do Ciebie zadzwonic i zlozyc zyczenia z okazji kobiet... ale przerwalam w polowie, nie chce ryczec do sluchawki
i teraz tylko sie domysl jak bardzo Cie nienawidze