esdeka // odwiedzony 139290 razy // [czuje|sie|wymiety nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (310 sztuk)
18:04 / 17.02.2009
link
komentarz (0)
Ferie spoko, siedzę czytam, siedzę pisze, siedzę się ucze. Ściągam fife 2002, chce zagrać redondo na rozegraniu, ciekawe czy się uda.

Spotkanie klasowe w gimnazjum mialem. O dziwo fajnie, myślałem że wejdę, porozmawiam z kamils1989 i po godzinie wrócę do domu. A tu się tak rozwinęło że do domu nie wróciłem, około 1 skończyliśmy i spałem w Bledzewie. Jagielonia to jest jednak uniwersalny przebój, który przyjmie się na każdym gruncie, i nie ma że nie.

Przyszły do mnie książki wczoraj, Borges, Celine i Rilke, Historie Powszechnej Nikczemności już kończe, na esbook'u pewnie opiszę wrażenia, lans na intelektualistę 2.0 (a teraz idę oglądać brzydule).

Bardzo mnie irytuje poziom dyskusji publicznej w ostatnich tygodniach. Kogo do chuja obchodzi romans marcinkiewicza, długi czumy, czy to, że rokitę biją niemcy. To znaczy jest pewien procent, który się tym jara, ale od tego ma dwie bulwarówki, po co więc zajmują się tym poważne media? Pewien publicysta na L. ostatnio często mówi o tabloidyzacji polityki. I o ile śmiesznie to brzmi w ustach człowieka który ustawia sobie sesje zdjęciowe w nowych kaloszach, to tym razem trzeba przyznać mu racje.

"Film "Dzień świra", książki Doroty Masłowskiej, utwory "Cool kids of death" - tam zdaniem Marty Megger, znajdziemy prawdę o jej pokoleniu." - oficjalnie u mar łem.

Mamy kryzys, nie tylko finansowy.