eskaubei // odwiedzony 501027 razy // [nlog/zabity w cieniu neonów/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1922 sztuk)
00:14 / 20.10.2004
link
komentarz (5)
Zastanawia mnie fakt, jak nowy numer Liroya może królować z taką przewagą np na liście hip-hop.pl. W sumie ta lista mnie niewiele interesuje ale ten fakt dał mi bodziec żeby powiedzieć co o tym myśle. Nigdy nie podpinałem się pod nagonke antyliroyową apropos jego sprzedania się, komercji cośtam cośtam. Jarałem się jak każdy scyzorykiem, słuchałem jeszcze drugiej i sporadycznie trzeciej płyty ale doszedłem do wniosku że Liroy STOI W MIEJSCU a może nawet COFA SIĘ !!! jeżeli chodzi o jego rap. Wiadomo, ludzie mówią, że jest świetnym producentem, że wszystko brzmi ładnie pięknie ale ja mam "zboczenie zawodowe aka raperskie" i główną uwagę zwracam na rap a ten w wykonaniu L w nowym kawałku i durnym klipie potwierdza jego brak rozwoju. Jest słaby, jest na poziomie 3 ligi polskiego andergraundu. Fajnie że chce mu się jebać, chyba dużo bardziej niż rapować ;) Elo.