14:43 / 04.04.2006 link komentarz (0) | z serii zapisków wolnych:
czuję, że zaczynam powoli czuć stabilność. Wyjazd i zmiana otoczenia są nieocenione. siedzę i uśmiecham się do siebie. Po prostu mam dobry humor. jest w miarę dobrze, żadna krzywda mi się nie dzieje.
Jestem sama ze swoim pisaniem, Norah Jones. Jest spokojnie. nie czuję żadnego niepokoju, żadnej pobawy. jestem z siebie dumna, że pewnymi rzeczami już się tak nie przejmuję. Czasem coś mi chodzi po głowie, ale zaraz zdycha. No i tak to właśnie powinno być :)
Ostały się tylko resztki łatwe do "wytępienia" :))
Przyjaciele są naprawdę ważni. Dociera to do mnie w takich sytuacjach.
Kala
Kamila
Kuba
Kasia
Mam chyba szczęście do tych na Ka :)
Dziękuję za nich Bogu.
Są zawsze przy mnie. nieważne co robię, czy im się podoba czy nie. są i dbają.
|
14:55 / 03.04.2006 link komentarz (0) | wróciłam. co mogę powiedzieć? nabrałam dystansu do całej sprawy, czuję się silniejsza. ni a poza tym to chętnie bym zamieszkała w Strasbourgu ;] |
08:49 / 23.03.2006 link komentarz (0) | heh, człowiek jest naprawdę wolny tylko wtedy gdy nie ma nic do stracenia. o! |
11:50 / 21.03.2006 link komentarz (2) | a generalanie to chciałabym kupic samochód :) |
08:18 / 20.03.2006 link komentarz (0) | w piątek jadę do siostry do niemiec, odpocząć, nabrać dystansu. jak to nie pomoże (czyt. sama sobie nie poradzę), to chyba trzeba będzie się wybrać do świrologa.
ostatnio mam dużo rozmyślań na temat Boga. Bóg chyba jest (jeśli jest) sprawiedliwy, tylko ludzie kłamią... a potem żal, złość spada spada właśnie na niego.
mam mętlik w głowie. próbuję sobie wszystko jakoś ułożyć. cholernie się boję, że coś mi się uda, ale jak go zobaczę za te 2 tygodnie, to znów mi się rozleci, na moich oczach. z rąk wypadnie i się zbije. posypie.
ale ja mam już tego dość. |
14:21 / 19.03.2006 link komentarz (0) | czasem tak się składa, że pewne rzeczy nie wychodzą. człowiek wie, że nie wyjdą. przyjął do wiadomości. dlaczego nie można o tym po prostu zapomnieć??! |
14:59 / 17.03.2006 link komentarz (1) | dawno mnie nie bylo.
a dużo się działo. a jak się dużo dzieje, to znaczy, że chodzi o faceta.
ogólnie: nie polecam wiązać się w jakikolwiek sposób z żonatym mężczyzną.
ja nie wiem, czemu baby bywają takie naiwne. czysta głupota.
eeeeh.
zbieram się do kupy. |
09:30 / 04.11.2005 link komentarz (0) | święty piąteczekkkkkk !!!!! :)) |
12:06 / 02.11.2005 link komentarz (0) | ładnie dziś jest na dworzu. nie za zimno, ale tak..rześko :) siedzę w robocie, szefowa zajęta a ja nie mogę się zebrać w sobie, żeby się poczyć trochę. jesienne lenistwo :)
dzis w planach - biblioteka po pracy, basen i sruuuu do Słoneczka :D oby do wieczora :) |
08:39 / 31.10.2005 link komentarz (4) | to chyba jakieś nieporozumienie w taki poniedziałek siedzieć w pracy.. :)
ostatnio miewam jakieś dziwne humory. kolezanka powiedziała, że "im bardziej humorzasta, tym bardziej kobieca" ale nie zgadzam się z nią. drażni mnie to i cholernie przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu.
jestem prawie pewna, że to od pigułek. musze zmienić na inne w takim razie, najlepiej jak naszybciej cuz I dunnat like it :)
|
14:06 / 28.10.2005 link komentarz (0) | tak więc ciąg dalszy- pod innym nickiem - następuje. |