2008.09.16 19:37:05 :: link :: komentarz (0)
No i tym razem zabrakło mi tego mleka. Tak odrobinkę, ale jednak.
I cała misterna teoria wpizdu :(

2008.09.15 20:54:05 :: link :: komentarz (4)
Zawsze jak robię sobię kawę i mam resztkę mleka, to starcza go akurat na tą kawę. Nigdy za dużo i nigdy za mało.
Zadziwiające.

2008.02.04 18:28:43 :: link :: komentarz (3)
Zostaniesz poddany/a małemu testowi. Składa się on z jednego tylko pytania, ale pytanie to jest bardzo, bardzo ważne.
Nie odpowiadaj pochopnie i bez rozwagi!
Zastanów się!
Odpowiedz szczerze i dowiedz się czegoś o swojej moralności.

Wyobraź sobie poniżej opisana sytuacje i podejmij decyzje.
Pamiętaj :
Odpowiedz powinna być spontaniczna, ale szczera!


Znajdujesz się w samym centrum katastrofalnej powodzi wywołanej wulkanem...
Niesamowite masy wody... Jesteś fotoreporterem w samym środku tej przerażającej katastrofy. Próbujesz zrobić jak najbardziej oddające grozę zdjęcia...Sytuacja jest niemal beznadziejna... Wokół ciebie znikają domy, ludzie walczą z żywiołem... Potęgą natury w całym jej okrucieństwie ... porywa wszystko na swej
drodze.
Nagle widzisz mężczyznę prowadzącego terenówkę (obok pasażer), który walczy rozpaczliwie o otrzymanie się na powierzchni, wyglądający jakoś znajomo...
I rozpoznajesz go: to Prezydent Kaczyński z bratem!
Ale widzisz, ze szalejącą powódź zaraz ich porwie - ostatecznie...
Masz dwie możliwości - uratować ich albo zrobić zdjęcie twojego życia!
Ocalić im życie albo zrobić zdjęcie, za które na pewno zgarniesz Pulitzera!
Zdjęcie, które przedstawia śmierć dwóch najważniejszych ludzi w Polsce...


A teraz pytanie:




MATOWE CZY BŁYSZCZĄCE ??


2008.01.27 18:27:56 :: link :: komentarz (1)
Patrzę za okno, a tam biało. Po chwili Pani Pogodynka mówi: "A kiedy dotrze śnieg do Lublina? Tego synoptycy jeszcze nie wiedzą."
I powiedz mi, że telewizja nie kłamie.

2008.01.13 22:24:18 :: link :: komentarz (2)
Jako pracownik banku w pełni solidaryzuję się z panią.

2008.01.12 14:45:15 :: link :: komentarz (0)
Dziecko internetu.
Jak nie ma swojego, to podkradnie sąsiadom.
Sesese :)

2008.01.05 12:39:08 :: link :: komentarz (2)
Cześć jak czapka.
Pa jak parasol.

2008.01.04 18:20:43 :: link :: komentarz (1)
Zostałam przez mamę wyciągnięta na zakupy, o tak na poprawienie humoru. Szczerze wątpiłam w powodzenie tej misji zbawienia Świata, bo sreniawo lubię zakupy.
Mówcie teraz co chcecie, ale te buty poprawiły mi humor zdecydowanie! :)

2008.01.02 21:57:04 :: link :: komentarz (2)
Jak by to powiedział pewien sławny polski poeta:
jebać to.

To taka refleksja noworoczna była. No, najlepszego.

2007.11.11 12:09:12 :: link :: komentarz (1)
Powaliło mnie w temacie różowych telefonów. Z różowej motki przechodzę na różowego samsunga.
Oj, będę tęsknić za motką. Jedna miłość :*
A. Co tam u Was?

2007.10.20 20:16:20 :: link :: komentarz (2)
Jak sobie pomyślałam, ile się nazbierało rzeczy, o których mogłabym napisac, to mi się odechciało nawet o tym myślec.
Wracam na allegro - martwe zło!

2007.08.24 16:26:34 :: link :: komentarz (3)
Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.
Wiedziałam, ale zapomniałam.
Albo nie chciałam pamiętać.

2007.07.15 11:33:50 :: link :: komentarz (3)
Jestem złodziejem internetu.
niach niach niach.

2007.06.26 12:09:23 :: link :: komentarz (1)
Jest generalnie chujowiusieńko. Znowu pale papierosy jak głupia.
Jedna miłość hehehe.
Z pozytywów to to, że mamy mieszkanie. No i oczywiście opływowe kształty twarzy Otylii Jędrzejczak i boazeria w kuchni wchłaniająca dym z papierosa.
Nanananana przeprowadź mnie, co?

2007.06.17 11:54:25 :: link :: komentarz (0)
Staram się maksymalnie zapełniać sobie czas czymkolwiek, żeby nie siedzieć i nie myśleć. Czas chyba pomyśleć jednak o zapełnianiu sobie czasu nauką, bo egzamin i test ze szkolenia.
Nlogusiu, żyjesz jeszcze? :(

2007.06.09 19:51:10 :: link :: komentarz (0)
placek z truskawkami, piwo i settlers IV.
weekend w domu czyliże.

2007.06.07 15:10:20 :: link :: komentarz (0)
duże dziewczynki nie płaczą.

2007.06.05 21:02:37 :: link :: komentarz (0)
Czego tylu kurwa! klientów inteligo nie czyta kurwa! przewodnika!?
Moja odporność na zdenerwowanie sięgnęła dziś odbytu.

2007.05.25 16:53:55 :: link :: komentarz (0)
Pasikonik mistrz :)

2007.05.24 10:26:48 :: link :: komentarz (1)
Pierwsze w tym roku nogi moczone w jeziorze, pierwsza skręcona kostka i pierwsze ugryzienie przez komara w pupę. A poza tym jak co roku, nie chce mi się nic.