hmm // odwiedzony 6538 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (19 sztuk)
10:05 / 20.12.2001
link
komentarz (1)
Wiesz..? Wiedzialam ze tak bedzie....Ty musisz miec nastroj.. na rozmowy... na bycie milym... masz qrewsko ciezki charakter...ale to normalne...w koncu jestes zodiakalnym baranem... ale ja powoli trace nadzieje na cokolwiek...czas mija...im wiecej go od naszego ostatniego spotkania, tym bardziej zapominam jak wygladasz.... niestety glos nie pomaga mi wiele... mimo ze go slysze codziennie... ZROB COS Z TYM!!!! albo powiedz ....pa..
20:12 / 17.12.2001
link
komentarz (1)
To bylo w piatek... dziwna noc... zaplanowana na rozmowe zupelnie z kims innym.. a jednak Ty sie odezwales... Nie potrafie nawet opisac tego o czym rozmawilismy..najlepiej bedzie jak wkleje czesc rozmowy....hmm moze nie powinnam tego robic....ale nikt o nas nie wie.. nikt nie zna....nikomu nie zaszkodze...a juz napewno nie Tobie...albo nie....niech to bedzie tylko nasze.... niech wspomnienia z tej nocy zostana miedzy nami...jedyne co powiem to..... dzieqje...
17:09 / 17.12.2001
link
komentarz (1)
Duzo sie natomiast tu zmienilo.... jestem szczesliwa.... kocham go...
21:20 / 24.10.2001
link
komentarz (1)
Za kazdym razem gdy slysze Twoj glos.........ehhhhhhhhhhhh
13:16 / 15.10.2001
link
komentarz (1)
SAMIEC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
14:19 / 11.10.2001
link
komentarz (1)
jest kompletnym draniem..mam juz go dosyc...mimo ze czesto wraca.....
w moich snach.....
19:29 / 28.09.2001
link
komentarz (1)
dzisiaj rozmawialam z nim...po uslyszeniu piosenki zaczelam tak za nim tesknic...przez niego nie moglam zrobic makijazu odpowiedniego...:,0)za bardzo trzesly mi sie rece..za kazdym razem gdy go widze lub slysze..cala chodze..
nigdy nie przypuszczalam ze kiedys zacznie mi tak na nim zalezec....a nie powinnam do tego dopuscic....to jest wrecz karalne...sama nie wiem jak i kiedy do tego doszlo....
20:21 / 14.09.2001
link
komentarz (1)
poklocilismy sie....znofu wziales wszystko za bardzo na powaznie....chcialam byc uprzejma....jak zwykle nawalilam, z Toba zawzse balam sie rozmawiac normalnie..zawsze czulam respekt do twojej osoby..jakas obawe...przed Toba...a przeciez nie jestes jakims tyranem....czy to sie zmieni???????????
17:13 / 29.08.2001
link
komentarz (1)
Przed chwila z Toba rozmawialam, zmieniles sie strasznie, czemu?? za dlugo sie nie widzielismy?? czy moze ja kiedys za duzo sobie wyobrazalam?? ale i tak tesknie bedzo za Toba i nic na to nie poradze. Mam nadzieje ze za pare dni sie wszystko wyjasni
14:53 / 22.08.2001
link
komentarz (1)
Tesknie za piwem w Twoim towarzystwie, Twoja wiadomosc....dzieqje choc wolalabym jej nie dostac...była zbyt zimna...choc czemu niby mialoby być inaczej???????????
14:53 / 31.07.2001
link
komentarz (1)
nawet nie wiem czy zyje ;(((((((((((((
23:46 / 27.07.2001
link
komentarz (1)
dzisiaj slyszalam go prawie przez calutki dzien, tesknie za jego osoba ogromnie trudno to opisac ale braqje mi tego faceta, nie jako kogos bliskiego ale jako przyjaciela zawsze mnie rozumiali wiedzial jak mi pomoc a teraz go nie ma nie bedzie przez najblizsze pare dni :(
17:58 / 26.07.2001
link
komentarz (1)
Dawno go nie widzialam i bardzo za nim tesknie, sama nie wiem dlaczego jeszcze zawracam sobie nim glowe, przeciez my sie tak prawde mowiac nie znamy i nie jest nam dane nawet poznac sie blizej
18:17 / 24.07.2001
link
komentarz (1)
przed chwila z nim rozmawialam..jednak bylo to srasznie wymuszone...ja nie chce tak........ wolalabym wcale sie z nim nie spotkac...niz wymuszac rozmowe.....jego wytlumaczenia...ze szef..ze praca...byly po prostu puste......i biedne.....a jak tak tesknie za rozmowa z nim.....za nim...
17:21 / 22.07.2001
link
komentarz (1)
czemu on jest tak daleko ode mnie????? nie widzialam juz go tylke dni...i trudniej mi jest funkcjonnowac...nawet zapomnialam jak brzmi jego glos.....
14:37 / 20.07.2001
link
komentarz (1)
Tesknie za nim mimo ze nie jest moj,ale chcialabym go tylko zobaczyc, to mi wystarczy - przynajmniej na jakis czas, bo gdy go nie widze zapominam a tego nie chce.
17:41 / 19.07.2001
link
komentarz (1)
Wczoraj go widzialam a dzisiaj strasznie go potrzebuje, niestety nie moze byc przy mnie i bardzo tego zaluje. Chcialabym spedzic z nim noc ale to nie wchodzi w gre, czy to dzisiaj czy kiedykolwiek, to jest wrecz zakazane w naszej znajomosci bo to by oznaczalo koniec, a tego nie chce...
18:41 / 18.07.2001
link
komentarz (1)
Trudno o tym pisac jak sie jest tak daleko od niego i jak sie jest smutnym, ale wlasnie dlatego postanowilam opisywac tu moje decyzje i mysli zwiazane z tym czlowiekiem, moze tak latwiej bedzie mi wszystko pamietac za pare miesiecy i wyciagnac odpowiednie wnioski, to chyba bedzie najlepsze wyjcie
Jak sie ciesze ze Ty tego nie widzisz, ze nie wiesz ze o Tobie pisze, heh gdyby tak sie stalo napewno juz wiecej bys na mnie tak nie spojrzal jak do tej pory...
15:31 / 18.07.2001
link
komentarz (1)
Dawno temu natknelam sie na ta stronke ale jakos nie potrafilam sie otworzyc przed wszystkimi ale teraz jakos stwierdzilam ze i tak nikt mnie nie zna wiec moge pisac to co mi sie podoba
A wiec chcialam tylko zapisac to co mnie dreczy od jakiegos czasu, albowiem poznalam kogos kto ma na mnie dziwny wplyw, sama nie wiem jak go okresklic bo prawde mowiac wcale sie nie znamy, ale gdy go widze gdy sie spotykamy przypadkiem wiem ze wystarczy jego jedno spojrzenie..jeden gest abym byla z nim.. ( w roznym sensie,0)absolutnie do siebie nie pasujemy i chyba to jest wlasnie w tym najlepsze, ze jest to cos co jest zakazane dlatego tak do niego ciagnie, jego ciemne oczy maja wiekszy wpyw na mnie niz cokolwiek innego , maja w sobie zarowno lek, zlo, jak i cieplo. Trudno to opisac teraz jak sie tego nie widzi, nie ma przed soba obrazu jego twarzy, jego oblicza, heh jakie to jest nienormalne zeby cos co jest logiczne i ludzkie wywolywalo u mnie taki dreszcz emocji.
Jest jeszcze jeden problem - to jest najdziwniejsze, ostatnio zdarzylo sie tak ze bylismy bardzo blisko siebie (nie tak blisko :P,0)snil mi sie , wiele nie pamietam jedynie to ze byl to cudowny sen.. jedyne co zapamietalam to zdanie;"A co sie stanie jak on sie o tym dowie?" Niestety nie dostalam odpowiedzi, a tylko dlatego ze sie obudzilam. Jednak to bylo lepsze co zobaczylam niz odpowiedz..albowiem zobaczylam jego..jego ciemne oczy, ktore ponownie mnie przerazily a zarazem ucieszyly od samego rana.Wszytsko bylo by normalne, gdybym spala wtedy sama......