kaczak // odwiedzony 51825 razy // [nlog/Prozac/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (121 sztuk)
23:26 / 29.10.2007
link
komentarz (0)
And when the hunger for your touch,
Rises from the hunger...

___
Chyba jeszcze nie zdarzyło mi się otwarcie powiedzieć, że nienawidzę. To chyba dobrze, co nie? Jak sądzisz? Ja tam uważam, że to dobrze.
Skoro pojawiły się negatywne uczucia, to koniecznie trzeba wspomnieć o pani doktor zajmującej się ćwiczeniami z geologii fizycznej. Nie mam pojęcia jak to możliwe, ale zagroziła, że mnie wyrzuci z zajęć za pisanie listów miłosnych, zamiast wykazywania zainteresowania jej przedmiotem. Ale jak można być zainteresowanym takim badziewiem jak skały, kiedy obok siedzi Hania?
Dobrze, że nie kazała mi potem poprawiać koła. Przełożyła znów o tydzień. Pewnie i tak nie będę sie uczyć, ale co tam. I to wcale nie jest tak, że nie chcę, nie mogę się po prostu skupić na tabeli z wzorkami, kolorkami, łamliwością i występowaniem...
W ogóle, to ostatnio rosną mi statsy na Last.fm, słucham trochę więcej niż do tej pory. I to różnych rzeczy. Nigdy jakoś specjalnie się nie definiowałem muzycznie, ale teraz sam się sobie dziwie - Andreas Vollenweider, Marek Grechuta, a jeszcze ciągnę set - "Best of Sad Rock", zupełnie przeciwstawnie do humoru. Może po prostu lubię smęcić?
Idę spać, jutro rano trzeba eLką po Gdańsku pośmigać. Padam na ryj, żeby bylo dość obrazowo.