ludzik // odwiedzony 5849 razy // [nlog_pierwszy_vain szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (14 sztuk)
09:03 / 05.11.2003
link
komentarz (0)
...czasami jest ciężko...pozytywy w negatywy...zbieram siły na kolejny krok...każdy dzień mnie uczy mniej lub bardziej boleśnie...ale ogólnie jestem szczęśliwa :,0)...jakoś pozbieram to wszystko w całość i ruszy machina...
13:54 / 14.08.2003
link
komentarz (0)
...jadę na grzyby...tylko czy one wogóle tam będą?...nazbieram przepiękne kamyczki do mojej doniczki...fajnego kształtu patyczki...zfotografuję wszystkie maleńkie naturalności...będę odpoczywać...pochwycę moment szczęcia...
11:55 / 07.08.2003
link
komentarz (0)
...jestem zmęczona wolnym czasem... co z nim robić jak nie mam na nic ochoty... czekam na wielkie wydarzenie... czy umiem żyć jeszcze chwilą?...
11:14 / 03.12.2002
link
komentarz (0)
...tyle się zmieniło... a jednak nadal stoję w tym samym miejscu... ktoś stoi ze mną... nie wiem kiedy przyjdzie paść mi na kolana... oszczędzam na to siły... a jednak żyję dniem ... miło jest ... choć ciężar dźwigać trza ... jeszcze nie odpowiedzialności ...
23:56 / 22.08.2002
link
komentarz (0)
stęskniłam się maxymalnie... za jakims przyjemnym miejscem ... gdzie stukot literek przeze mnie składanych ma swoje właściwe miejsce ...
tyle sie dzieje ... dobrego więcej ...
... brakowało mi tego ...
16:24 / 21.07.2001
link
komentarz (1)
... nie lubię jak mnie ktoś o coś prosi non-stop... nie lubię jeżeli z jednego ktosia robi się wielu ktosiów... prośby się mnożą i powielają, dwoją i troją i mnie zabijają... powinni ponieć karę , okrutną... jak się wnerwię to ich wsztskich nafaszeruję grzybami i będę się nad nimi pastwić psychicznie ... praca mnie zdołowała maksymalnie... za rok się wszytsko zmieni, oby... może nawet będzie morze i kontakt, oby... a grzyby będą w słoiczkach...
01:52 / 17.07.2001
link
komentarz (1)
...znowu uległam pokusie, i znowu akcja: ucieczka... chyba alienacja jest wskazana, bo mogę się zatracić, a nie mam ochoty być dla kogoś wzorcem, bo nie lubię, bo mnie to męczy... ale fajnie się załatwić; gzie te cudowne czasy iż było to normą codziennego życia? ,sierpień będzie cudownym miesiącem, chyba...
01:28 / 06.07.2001
link
komentarz (1)
ale życie to ciągła gra jednak jest... gra o przetrwanie oczywiście... kim będę jak się obudzę, a kim będę jak przyjdzie mi znowu zasnąć? nie chcę nawet wiedzieć... staram się jak osiołek , by nie dać się zjeść ... mam dosyć tych , wolę tamatych ... dobrze ze dadki finansowe się zapowiadają ...
00:12 / 05.07.2001
link
komentarz (1)
najgorszy stan: ignoruję ludzi który naprawdę potrafią dać mi szczęście, a już napewno nie chcą mi go zabierać, a nie umiem zignorować maksymalnie tych którzy samym swoim bytem mnie unicestwiają... wolę zrobić to samoczynnie a nie jako biernik żyć jak miernik czekający na wygaśnięcie... Moniś wybacz mi, kiedyś sie to wszystko ułoży tak jak powinno być przez cały czas ...
23:14 / 30.06.2001
link
komentarz (1)
...czasami muszę zrobić coś idiotycznego...tak do bólu...potem cierpię...a potem znowu jestem sobą...i wolę techniczne imprezy...
19:28 / 24.06.2001
link
komentarz (1)
za mało rozbudowana dźwiękowo ta muza była, ale jeszcze raz to zbadam tylko tym razem nad morzem... może będzie lepiej... i tym razem zrobię to... tylko muszę trochę pokręcić...
21:07 / 23.06.2001
link
komentarz (1)
tak bardzo brakuje mi morza... niechaj mnie ocali przed rozpaczą jakaś klimatycznie udana impreza... wierzę w przeznacenie... kto nie rozumie niech wybaczy... a kto rozumie i czuje o co chodzi niech częściej reaguje... taka pogoda dobrze mi robi... a te reakcje jeszcze lepiej
19:34 / 27.05.2001
link
komentarz (1)
no i wyłączyłam ten morderczy czas, i taki filmik sobie nakręciłam, że aż mi się buźka sama śmieje...
00:12 / 20.05.2001
link
komentarz (1)
nie ma konkretu, czas mnie zabija, potrzebuję zmasakrowania dla zrelaksowania... i nic więcej