maelen // odwiedzony 52645 razy // [nlog/last day/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (143 sztuk)
23:02 / 29.08.2002
link
komentarz (1)
Ale mnie nogi bola! Krakow jest piekny. Niezmienny, choc niektore miejsca znikly. :,0) Zniknal "Coroner" i "Harrisa" nie widzialam ale w takim natloku szyldow i kolorowych witryn moglam "Harrisa" przeoczyc. "Louis" jest na szczescie tam gdzie byl. Smok i Wawel tez. :,0) Ale Ci dwaj panowie z ktorymi bylam chyba nie dojzeli jeszcze do zwiedzania Krakowa. Moj Bastek jest inny kiedy jedzie gdzies tylko ze mna. Tata go rozpuszcza i juz jest trudniej go czyms zainteresowac. Zatem, moje drogie dziecko obralo sobie za azymut Smoka i rejony nadwislanskie. Natomiast tatusiowi bylo wszystko jedno i nic specjalnie go nie interesowalo. Smiac mi sie chcialo kiedy grzecznie szedl za mna nie pytajac czy wiem dokad idziemy i jak tam dojsc. Faktem jest ze w Krakowie na Starym Miescie czuje sie bardzo swobodnie. Ja mowie mu , ze pojdziemy przez Planty i nagle zdaje sobie sprawe ze on nie wie gdzie to jest. :,0),0),0),0),0) Moglam spokojnie go zgubic w tym Krakowie. :,0) Idac mowilam im co gdzie sie znajduje i co jest ciekawego w danym miejscu. Bastek nawet sluchal, ale Oskar... Coz, jest jaki jest. Na koniec Sebastian kupil sobie Smoka, Oskar "To i Owo" a ja "Newsweek" i wrocilismy do domu. Prawie nie rozmawialismy. To ja mowilam jak jakis pieprzony przewodnik. Potem poprosilam zeby kupil Bastkowi frytki. To sie nazywa rozmowa z mezem, no nie?
Bo on jeszcze jest moim mezem. Alez ja niemoralna jestem...;P. :,0),0),0),0) Ale ze mna jak w piosence :

"(...,0)
I'm a sinner, I'm a saint
I do not feel ashamed (...,0)"

"Oh, I am what I am
I'll do what I want" (to juz z innej,0)

Lubie moje zycie choc nie jest slodkie. Lubie moje pomylki, bo wnosza w moje zycie pewien ...odcien. Lubie moje zwariowane pomysly. Lubie ludzi choc czasem sa podli. Wybaczam wszystkim i znow jestem naiwna jak dziecko. Nie ucze sie na bledach wiec ludzie mnie rania. Ale nie bede budowac wokol siebie tej szczelnej bariery, ktora odrzucilam kiedy Marek pojawil sie na dobre w moim zyciu. Juz zawsze bede robila to co uwazam za sluszne. Niczego wbrew sobie. Juz nigdy!
"Zawsze", "nigdy"- mocne slowa.

Tylko nie umiem powiedziec "Kocham Cie" innej osobie niz moj syn. Moze nie umiem kochac? Bastka Kocham ale to przeciez zupelnie inna milosc. Ta jest najlepsza i najwiecej kosztuje. Boze, ile strachu ile lez juz jest za mna. A ile jeszcze przedemna? Byc moze kiedys uslysze "nienawidze Cie mamo", moze uslysze gorsze jeszcze slowa ale to nie wazne. Nic nie jest wazne kiedy jest dziecko.