mariposa // odwiedzony 185186 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (610 sztuk)
15:30 / 03.12.2001
link
komentarz (1)
fuck fuck fuckedy fuck ale bylo fajnie. Janny przyszla spac, oczywiscie polozylysmy sie o czwartej, budzik nie zadzwonil. Odwiozlam ja i Sergieja do szkoly w pizamie i szklafroku, i czerwonym plaszczu mamy. Oczywiscie, jak tylko wypadlam rozpalic samochod, spotkalam Israela, najpiekniejsza istote na swiecie. Uhhhhh....no, czesc, nie, nie, nie zawsze tak chodze do szkoly. teraz juz zawsze bede dla niego czupiradlem w rozowym szklafroku, kurtce, i za krotkich spodniach od pj...
Stary mial zadzwonic i obudzic, ale mu sie nie udalo. No, nic, opuszcze tylko plastyke, a Janny musiala isc na geografie (to moj ulubiony przedmiot do opuszczania, ale ona sie zestresowala z jakiegos powodu,0). Ide sie kapac, zeby zdarzyc na druga lekcje, mam wypracowanko do oddania. temat: Makbet, stopien trudnosci: nikly, mam nadzieje, ze tym razem da mi A. Oj, ale ja jestem nieodpowiedzialna. Hi hi. Ale mam dobry humor!! Zajebka a nie dzien.