mariposa // odwiedzony 185111 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (610 sztuk)
03:46 / 17.02.2002
link
komentarz (4)
topsz. Tworze. Nie jest zle.
Nie pojechalam. Nie odebralam, nie zobaczylam. Dzis jest dobry dzien na tesknote, tesknote za:

*R. i wszystkim tym, co sie z nim laczy, czyli: glupawymi dowcipami, od ktorych boli mnie brzuch, dobrym, cieplym usmiechem, (Boze, niewiele znam osob, ktore tak sie usmiechaja,0), niepraktycznymi radami, blyskami geniuszu...oj.

*Za A. i A. i M. i J., za I., za Z.. Czyli za ludzmi, ktorych bardzo, bardzo kocham, a ktorzy sa cholernie daleko. Musze im to oddac: ulepili mnie, dziekuje. Szkoda, ze tak malo mozemy sie teraz widziec, szkoda, ze nie ma komu powiedziec mi, jaka jestem glupia, co robie zle. Gubie sie troche bez nich. Czuje, ze I. nigdy juz nie odnajde, przenigdy. Ale wiem, ze jestes, Malutka.

*Za domem. Co wieczor wracam na podworko; rosly kasztany, bylo dobrze. Swiat sie konczyl na parkanie, wszystko mozna bylo ogarnac i wzrokiem i umyslem.

*Za A.O. i A.P. Nawet nie wiem, czemu. Chronili mnie kiedys.

Gdybym miala jedno zyczenie, chcialabym zebrac ich wszystkich w jednym miejscu, na zawsze blisko siebie. Mieszkalibysmy w wielkiej kamienicy, najchetniej w tym fajnym domu Gaudiego albo na osiedlu Hundertwassera. Byloby duzo kotow. 7: poniedzialek, wtorek, sroda, czwartek, piatek, sobota i niedziela.